Stroll punktuje mimo startu z pit lane

Lance Stroll po pięciu wyścigach przerwy wrócił do punktowanej dziesiątki. Kanadyjczyk w Grand Prix Stanów Zjednoczonych zajął siódme miejsce, choć do wyścigu ruszał z alei serwisowej.

Zespół Astona Martina przed niedzielnym wyścigiem zdecydował się złamać zasady parku zamkniętego i wprowadzić zmiany w ustawieniach w samochodach z numerem 14 i 18. Taki zabieg oznaczał, że Fernando Alonso i Lance Stroll wystartują do Grand Prix z pit lane, a to znacząco utrudniało zapędy o zakończeniu rywalizacji w punktach.

Na szczęście zmiany wprowadzone przez inżynierów przyniosły skutek w postaci lepszego prowadzenia samochodu, co pomogło Kanadyjczykowi przebić się w górę stawki. Dodatkowo z wyścigu wycofało się kilku szybszych konkurentów, a po samym Grand Prix zdyskwalifikowano Lewisa Hamiltona i Charlesa Leclerca.

W efekcie Stroll zdobył pierwsze punkty od Grand Prix Belgii, zajmując wysoką siódmą lokatę na torze w Austin: „Ukończenie wyścigu na dziewiątym miejscu [wynik przed dyskwalifikacją Hamiltona i Leclerca] po rozpoczęciu z ostatniej pozycji w alei serwisowej to pozytywny wynik po kilku trudnych dniach na COTA” – powiedział po wyścigu. „Dobrze jest również wrócić do punktowania po kilku trudnych wyścigach. Zmiany w ustawieniach, które wprowadziliśmy w celu optymalizacji osiągów, zdecydowanie skierowały nas na właściwy kierunek. Byliśmy znacznie bardziej konkurencyjni”.

Kanadyjczyk największą zmianę odczuł w szybkich zakrętach, co pozwalało utrzymywać konkurencyjne tempo: „Miałem dobrą przyczepność w zakrętach, zwłaszcza po założeniu pośredniej mieszanki i udało mi się wykonać kilka dobrych manewrów wyprzedzania w zakręcie nr 12. Będziemy ciężko pracować, aby wykorzystać tę dynamikę w Meksyku”.

Źródło: Z wykorzystaniem informacji prasowej Aston Martin F1 Team

Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.

Postaw mi kawę na buycoffee.to
Pokaż komentarze