Albon: Żaden samochód nie przetrwałby tego wypadku

Niedzielny wyścig o Grand Prix Japonii był najgorszym występem zespołu Williamsa w sezonie 2023. Żaden z kierowców ekipy z Grove nie dojechał do mety wyścigu na Suzuce z powodu zniszczeń w samochodach.

Albon tuż po starcie do rywalizacji doznał kontaktu z samochodem Valtteriego Bottasa. Fin w wyniku przeciskania się Estebana Ocona wjechał w Williamsa tajskiego kierowcy, który uniósł się w powietrze. Po zaledwie jednym okrążeniu lider zespołu z Grove zjechał do boksu na wymianę przedniego skrzydła, ale część winy za to zdarzenie bierze na siebie ze względu na zły start: „Żaden samochód nie jest wystarczająco mocny, aby przetrwać tego rodzaju wypadek” – powiedział Albon. „Spowodował to zły start, więc musimy nad tym popracować, ale znaleźliśmy się w niewłaściwym miejscu w niewłaściwym czasie i zostałem przyciśnięty. Miałem uszkodzenia od pierwszego okrążenia i rywalizacja był już praktycznie zakończona, więc szkoda”.

Fot. Red Bull Content Pool/Getty Images
Fot. Red Bull Content Pool/Getty Images

Zespół Williamsa zdecydował się jednak kontynuować udział w Grand Prix, aby zobaczyć, czy w sprzyjających okolicznościach uda się uzyskać przyzwoity wynik, nawet nie do końca sprawnym bolidem: „Próbowaliśmy kontynuować wyścig i zobaczyć, jak wyścig się rozwinie. Było wielu kierowców, którzy się wycofali, więc staraliśmy pozostać na torze i zobaczyć, co się stanie, ale tak, mieliśmy dość słaby docisk. Kiedy widziałem Checo [Pereza] wycofującego się pomyślałem…no wiesz, szansę na wyprzedzenie któregoś z Alpine, punkty były możliwe”.

Ostatni raz Alex Albon nie ukończył wyścigu podczas kwietniowego Grand Prix Australii. Od tamtej pory kierowca Williamsa czterokrotnie dojeżdżał do mety w punktach i w klasyfikacji generalnej z dorobkiem 21 pkt zajmuje trzynaste miejsce.

Źródło: formula1.com

Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.

Postaw mi kawę na buycoffee.to
Pokaż komentarze