Leclerc liczy na konkurencyjność Ferrari na Monzy

Charles Leclerc wyraził nadzieję na to, że jego zespół Ferrari pokaże dobrą prędkość podczas całego weekendu na torze Monza podczas domowego wyścigu zespołu o Grand Prix Włoch.

Ferrari zakończyło pierwszą część sezonu podium w Belgii, jednak mocno niestabilna forma wróciła podczas Grand Prix Holandii. Jeszcze przed uszkodzeniem podłogi u Leclerca, która zniweczyła jakiekolwiek szanse na dobry wynik, ekipa z Maranello odstawała tempem od reszty stawki. Carlos Sainz Jr uciekł nawet do stwierdzenia, że mają dopiero szósty najszybszy samochód.

Leclerc zapytany, jakich informacji i lekcji można było wyciągnąć z Zandvoort, odparł: „Wiele. Niekoniecznie, jeśli chodzi o wyścig, ponieważ część mojego przedniego skrzydła wpadła pod podłogę i to zepsuło wszystko, więc miałem bardzo mało przyczepności, ale przez resztę weekendu próbowaliśmy wielu rzeczy”.

„Zwłaszcza w FP1 próbowaliśmy zmienić samochód w różnych obszarach pod względem ustawienia, żeby zobaczyć, jak się zachowa. Myślę, że mieliśmy pewne potwierdzenie tego, czego się spodziewaliśmy, więc mamy teraz wiele pracy do zrobienia, żeby znaleźć rozwiązania naszych problemów i słabości samochodu — ale jest to nawet bardziej jasne, w porównaniu do poprzednich tygodni”.

Monakijczyk pozostaje optymistyczny co do tego, że domowy wyścig Ferrari przyniesie zespołowi z Maranello więcej szczęścia. Kierowca Ferrari uważa, że charakterystyka toru Monza o bardzo niskim docisku pomoże ekipie uniknąć kłopotów, jakie miała na ostatnich torach o wysokim docisku.

„Co prawda to nie jest dokładnie jak Spa, ale charakterystyka tego toru jest bliższa charakterystyce Spa niż Zandvoort czy Budapesztu, więc tutaj powinniśmy być trochę bardziej konkurencyjni. Czy będzie to wystarczające, żeby walczyć o podium? Nie wiem, ale naprawdę mam nadzieję, że tak i na pewno zrobimy wszystko, żeby to osiągnąć”.

Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.

Postaw mi kawę na buycoffee.to
Pokaż komentarze