Przyszłoroczny kierowca Williamsa George Russell powiedział, że nie jest zmartwiony obecną formą stajni z Grove i jest przekonany, że w następnym sezonie na pewno dojdzie do znaczącej poprawy.
Podopieczny Mercedesa jest o krok od przypieczętowania mistrzowskiego tytułu w Formule 2, ale już jest pewne, że Brytyjczyk zadebiutuje w przyszłym roku w Formule 1 wraz Williamsem. Zespół ten nie może mówić pozytywnie o tegorocznym sezonie, który najprawdopodobniej ukończy na ostatnim, dziesiątym miejscu w klasyfikacji konstruktorów. Russell nie przejmuje się jednak tym faktem, wierząc, że forma ekipy będzie znacznie wyższa w przyszłym roku.
„Nie martwię się tym. Formuła 1 zmienia się bardzo szybko. W zeszłym roku Williams zajął piąte miejsce w mistrzostwach konstruktorów, a dwa lata wcześniej był trzeci. W przyszłym sezonie mamy ogromną szansę, a wszyscy są bardzo zmotywowani i głodni tego, aby się poprawić”
– powiedział Russell.
Nadal nie wiadomo, kto będzie zespołowym kolegą Russella. Uważa się, że na liście potencjalnych kandydatów znajdują się obecny kierowca Williamsa Siergiej Sirotkin, Esteban Ocon, Esteban Gutiérrez oraz Robert Kubica, który w ostatnich dniach był łączony z posadą w zespole Ferrari.
„Będę zadowolony z każdego kierowcy, ale byłoby dobrze, gdyby był naprawdę dobrym zawodnikiem, z którym mógłbym się zmierzyć. Ważne jest zbudowanie dobrych relacji z zespołowym partnerem, abyśmy mogli pchnąć zespół do przodu”
.
Źródło: f1i.com
Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.
