Kimi Räikkönen potrzebował 113 wyścigów, aby odnieść swoje 21. zwycięstwo w Formule 1 i wyprzedzić w klasyfikacji wszech czasów swojego rodaka Mikę Häkkinena. Fin stanął na najwyższym stopniu podium niedzielnego Grand Prix Stanów Zjednoczonych w Austin.
„Oczywiście to wspaniałe uczucie wygrać wyścig. Dobrze jest dowieść przed ludźmi, że nadal możemy wygrywać”
– powiedział mistrz z sezonu 2007. „Po to tu jesteśmy, aby próbować wygrywać wyścigi oraz tytuły mistrzowskie. To był ekscytujący wyścig, nie tylko dla nas, ale również dla tych, którzy go oglądali”
.
„Mieliśmy solidny weekend. Czułem się pewnie i cieszyłem się, bo ostatnio mieliśmy kilka gorszych rund. Tym razem samochód był dokładnie taki, jakiego oczekiwaliśmy. Miło, że mieliśmy walkę i byliśmy dość szybcy, aby się w niej liczyć”
.
„Start był kluczowy – na początku wyścigu byliśmy szybcy i starałem się oszczędzać opony oraz paliwo. Później Mercedesy zjechały po nowe opony i moim celem było utrzymać ich za sobą – gdyby [Lewis] Hamilton wyprzedził nas przed naszym zjazdem, wynik byłby zupełnie inny”
.
„Wciąż jesteśmy w walce o oba tytuły, a to dobrze. Teraz czas na Meksyk, gdzie damy z siebie wszystko i miejmy nadzieję osiągniemy świetny rezultat dla obu samochodów. Będziemy walczyć do samego końca”
.
Źródło: ferrari.com
Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.