Vettel: Ferrari znów jest szybkie dzięki rezygnacji z ostatnich poprawek

Sebastian Vettel uważa, że decyzja Ferrari o zrezygnowaniu z wprowadzanych w poprzednich rundach poprawek jest głównym powodem powrotu do formy podczas weekendu wyścigowego w Stanach Zjednoczonych.

Niemiecki kierowca w sobotnich kwalifikacjach uzyskał drugi czas, tracąc do zdobywcy pole position Lewisa Hamiltona zaledwie 0,061 sekundy. Co więcej, jak pokazało porównanie mini-sektorów z najlepszych przejazdów tych kierowców (film poniżej), to w ostatnich zakręcie Hamilton zyskał najwięcej czasu względem swojego głównego rywala w mistrzostwach.

„Chciałbym, żeby było bliżej oraz nieco inaczej. Byłem bardzo zadowolony z samochodu, oczywiście bardziej niż w ostatnich tygodniach” – przyznał Vettel.

Porównanie tempa podczas deszczowego piątku oraz praktycznie suchej soboty wyraźnie wskazało, że Ferrari cierpi na mokrym torze, odstając nawet od Red Bulla. Z kolei gdy była możliwość jazdy w optymalnych warunkach, wówczas włoska stajnia była bardzo blisko Mercedesa, a nawet wykazała większe prędkości maksymalne na prostych.

„Myślę, że mamy swoje problemy. Dzień [taki jak w piątek] pokazał, że nie do końca rozumiemy, co się dzieje. Wycofaliśmy znaczące części i wydaje się, że było to lepsze rozwiązanie, więc musimy dużo zrozumieć”.

Vettel przyznał również, że niespodziewanie dobre tempo Ferrari, przynajmniej porównując ostatnie tygodnie, daje mu spore nadzieje na dzisiejszy wyścig. Warto przypomnieć, że Niemiec do wyścigu na COTA wystartuje z piątego pola z powodu otrzymania kary cofnięcia o trzy pozycje z powodu zbyt szybkiej jazdy podczas okresu czerwonej flagi w piątkowym treningu.

„Było bardzo blisko. Oczywiście po ostatnich tygodniach mógłbyś powiedzieć ‘nie’, ponieważ Mercedes był o wiele szybszy. [Sobota] jednak daje nadzieję i liczymy, że również podobnie będzie [w wyścigu]. [Sytuacja z czerwoną flagą] jest dość denerwująca. Dzięki przepisom, które mamy, być może lepiej jest mocno zahamować, aby dostosować się do zasad, niż rozejrzeć się i zobaczyć, co się dzieje. Te przepisy są jednak takie same dla wszystkich – dotknęły już innych kierowców przede mną, teraz mi się to zdarzyło, to jest część gry”.

Źródło: racefans.net

Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.

Postaw mi kawę na buycoffee.to
Pokaż komentarze