Marchionne: Vettel wygrał w mistrzowskim stylu

Sebastian Vettel jest obecnie liderem klasyfikacji generalnej kierowców z maksymalną zdobyczą 50 punktów. Niemiec cieszy się z dwóch zwycięstw na początku sezonu, ale jest ostrożny, co do oceny formy Ferrari.

Czerwona flaga Ferrari może jeszcze niejednokrotnie pojawić się pod podium w tym sezonie. Wprawdzie stajnia z Maranello nie zdominowała stawki, ale odpowiednio dobrana strategia i dobre decyzje Ferrari umożliwiły im zdobycie dwóch triumfów. Nawet prezydent Ferrari, który bywa daleki od pochwał, docenił pracę swojego zespołu. „W pierwszej kolejności życzę z całego serca naszemu mechanikowi szybkiego powrotu do zdrowia. Mam nadzieję, że wkrótce powróci do zdrowia. Cały team pracował dzielnie przez weekend. To był ciężki wyścig, który Vettel wygrał w mistrzowskim stylu. Przykro mi z powodu Kimiego, który zapewniłby sobie miejsce na podium. Scuderia ma wyśmienity samochód, solidny zespół i dwóch topowych kierowców. Powtórzę się – przed nami daleka droga. Będziemy nadal pracować pilnie i z pasją” – powiedział Sergio Marchionne.

Vettel także był bardzo zadowolony z wyniku swojego zespołu. Podkreślał jednak, że główną rolę odegrała tutaj strategia. „Chodziło o stan mojego ogumienia. Zespół chciał wiedzieć, w jakim są stanie, a ja odpowiedziałeś, że jest w porządku i mam wszystko pod kontrolą. Kłamałem. Gdybym powiedział prawdę przez radio, to na pewno zostałoby to przekazane Bottasowi. Mercedes swoją strategią jednego zjazdu i użyciem twardszej mieszanki powiedział nam szach, ale nie mat! Jakieś 10 okrążeń przed metą zacząłem tracić opony. Na szczęście mogłem utrzymywać w miarę równe tempo. Jazda przez zatłoczony tor z pewnością mi nie pomagała, samochód nie był stabilny. Opony były coraz gorętsze. 5-6 okrążeń przed metą sam zacząłem wątpić, czy to się uda. Wtedy zobaczyłem w lusterku, że [Valtteri] nie jest tak blisko, jak się tego obawiałem” – przyznał uradowany Niemiec.

W jego wypowiedzi po wyścigu nie zabrakło także słów o poszkodowanym podczas zmiany opon mechaniku: „Od razu dowiedziałem się, co z nim. Na szczęście jest w dobrych rękach i mam nadzieję, że szybko dojdzie do siebie, bo wiem, jak bardzo kocha ten sport”. Na pytanie, czy podczas Grand Prix Chin, Vettel ponownie odniesie zwycięstwo, kierowca ostrożnie odpowiedział: „Trudno przewidzieć. W Chinach będzie chłodniej niż w Bahrajnie, co być może znowu odwróci sytuację. Pozostajemy przy swoim – ciężka praca, skromność i pokonanie rywali” – zakończył wczorajszy zwycięzca wyścigu.

Źródło: speedweek.com

Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.

Postaw mi kawę na buycoffee.to
Pokaż komentarze