Kierowca Ferrari Kimi Räikkönen przyznał, że jest zadowolony ze swojej jazdy w trakcie tegorocznego sezonu i nie interesuje go zdanie osób krytykujących jego tempo i postawę.
W trakcie tegorocznego sezonu Räikkönen jest dopiero piąty w klasyfikacji generalnej, a Sebastian Vettel jeżdżący u jego boku przez większą część sezonu prowadził w klasyfikacji generalnej, a teraz nadal jest w grze o mistrzowski tytuł. Fin traci do Vettela 99 punktów i zameldował się w pierwszej trójce tylko cztery razy, a Vettel dla porównania dziesięć.
„Uważam, że moja jazda w trakcie całego sezonu była naprawdę dobra. Nie obchodzi mnie to, co myślą na ten temat inni ludzie”
– powiedział Räikkönen. „Wiem jaką pracę mogę wykonywać i wierzę w swoje umiejętności. Niektóre dni są łatwiejsze, a inne sporo trudniejsze, ale taki jest ten sport. Nie byłoby mnie tutaj, gdybym nie czuł, że mogę dać od siebie naprawdę dużo”
.
Jednocześnie 38-latek przyznał, że jego zdobycz punktowa na przełomie całego sezonu nie jest dla niego zadowalająca.
„Jeśli spojrzy się wyłącznie na klasyfikacje generalną to faktycznie nie wygląda to najlepiej i jestem daleko od miejsca, w którym chciałbym się znajdować. Bardzo dobrze pracuje mi się ze wszystkimi ludźmi z ekipy, ale zawsze chcemy dokonać poprawy w pewnych aspektach. Nawet jeśli uda nam się odnieść podwójne zwycięstwo to zawsze jest coś, co można poprawić, o to w tym wszystkim chodzi”
.
W ostatnich kilku wyścigach kierowcy Ferrari stracili wiele punktów przez awarie i kolizję. Räikkönen uważa, że gdyby nie te problemy to byłby w stanie wyprzedzić w klasyfikacji generalnej Daniela Ricciardo.
„Staramy się robić wszystko co w naszej mocy, by zdobyć jak najwięcej punktów. Musimy zrozumieć nasze problemy i rozwiązać je najszybciej jak to możliwe. To nie jest na pewno pierwszy, ani ostatni raz, kiedy dzieje się coś takiego. Musimy wyjść z tego jeszcze silniejsi”
.
Źródło: motorsport.com
Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.