Jedyny dostawca opon do Formuły 1 – firma Pirelli – oczekuje, że kierowcy w zdecydowanej większości w niedzielnym wyścigu pojadą na jeden pit-stop, jednak niska degradacja wciąż może przyczynić się do różnych strategii.
Na rundę po ulicach Monte Carlo włoski producent przygotował trzy najbardziej miękkie mieszanki ogumienia – ultramiękką, supermiękką oraz miękką. W ubiegłym roku zwycięzca wyścigu Lewis Hamilton pojechał na jeden postój, jednak pierwsza część rywalizacji zakłócona została przez silne opady deszczu. Pirelli spodziewa się, że strategia ultramiękkie/supermiękkie opony będzie najchętniej wybierana przez zespoły, chociaż niski poziom degradacji pozwoli ekipom na dostosowanie momentu zjazdu.
„Trzy najbardziej miękkie mieszanki to oczywisty wybór na Monako. Nadal jednak jest wiele możliwości zmian pod względem strategicznym. Zużycie i degradacja są tak niskie, że zespoły mogą mniej więcej sami zdecydować, kiedy będą chcieli odbyć swój pojedynczy postój, przechodząc z opon ultramiękkich na ogumienie supermiękkie, co powinno być standardowym wyborem w czasie wyścigu”
– powiedział dyrektor wyścigowy Pirelli Mario Isola.
„Jest to pierwszy wyścig z cyklu Grand Prix, na który kierowcy mogą sami dobierać alokację opon. Zgodnie z oczekiwaniami, w zdecydowanym stopniu nominowano ogumienie ultramiękkie. Jest to najbardziej użyteczna mieszanka zarówno na kwalifikacje, jak i wyścig”
.
Grand Prix Monako będzie trzecią tegoroczną rundą, podczas której kierowcy będą mieć do dyspozycji trzy najbardziej miękkie typy mieszanek.
Źródło: gpupdate.net
Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.
