Fernando Alonso, który ze względu na awarię samochodu wycofał się na sześć okrążeń przed końcem wyścigu, uważa że problem z tempem to sprawa tylko i wyłącznie jego ekipy.
W powyścigowym wywiadzie Hiszpan stwierdził, że niedzielny wyścig był jednym z lepszych w jego karierze. Kiedy wydawało się, że kierowca McLarena zdobędzie jeden punkt, w końcówce zmagań został wyprzedzony przez Nico Hülkenberga w Renault oraz Estebana Ocona z Force India. To nie był koniec problemów, bowiem chwilę później w jego McLarenie zaczęło szwankować zawieszenie, zmuszając Alonso do wycofania się z wyścigu.
„To był dobry wyścig, jeden z lepszych pod względem mojego prowadzenia i oszczędzania paliwa. Samochód jest niekonkurencyjny, więc utrzymywanie się na punktowanej pozycji było niespodzianką. Niestety zawieszenie uniemożliwiło nam sięgnięcie po ten punkt”
.
Alonso nie byłby jednak sobą, gdyby nie wymierzył kąśliwego komentarza w stronę konstrukcji swojego zespołu: „Czuję się świetnie przygotowany i prowadzę najlepiej w całej karierze, więc walka o jeden punkt budzi rozczarowanie i frustrację. Póki jednak daję z siebie wszystko, to problem zespołu, nie mój”
.
Źródło: nbcsports.com
Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.