Mercedes obawiał się awarii Hamiltona w Meksyku

Zespół Mercedes bał się, że podczas wyścigu o Grand Prix Meksyku w samochodzie Lewisa Hamiltona może dojść do awarii zawieszenia, co jednocześnie mogło zniweczyć szanse Brytyjczyka na zdobycie mistrzowskiego tytułu.

Hamilton pewnie wystartował do wyścigu na Autódromo Hermanos Rodríguez, broniąc pole position, jednak na hamowaniu do pierwszego zakrętu zblokował on prawe przednie koło, przez co musiał ratować się wyjazdem na trawę, ścinając drugi zakręt. Zblokowanie opony spowodowało jej spłaszczenie, które przyczyniło się do powstania wibracji w samochodzie Brytyjczyka. Mercedes nie zdecydował się jednak natychmiast ściągnąć swego kierowcy mimo niepokojącej sytuacji, gdyż nagła zmiana strategii mogła mieć wpływ na szanse na zwycięstwo w wyścigu i zdobycie tytułu. Ostatecznie Hamilton zjechał do boksu na 17. okrążeniu, trzy kółka przed zespołowym kolegą Nico Rosbergiem.

„Bardzo mocno spłaszczył on koło, a poziom wibracji był od samego początku niezwykle niepokojący. Simon [Cole, główny inżynier wyścigowy], Paddy [Lowe] i ja przeprowadziliśmy przez radio rozmowę dotyczącą tego, czy powinniśmy ściągać go do boksu z powodów bezpieczeństwa. W innym wyścigu zrobilibyśmy to, jednocześnie tracąc wyścig, jednak pozostawiliśmy go na torze ze względu na szanse na mistrzostwo. Na każdym okrążeniu, na każdej prostej obserwowaliśmy wibracje” – powiedział dyrektor wykonawczy Mercedesa Toto Wolf.

„Wcześnie ściągnęliśmy go na pit stop, ponieważ poziom wibracji był bardzo wysoki, przez co mogło łatwo dojść do awarii zawieszenia. To był najwcześniejszy moment, by go ściągnąć. Inna opcja zniszczyłaby mu wyścig. To nie była łatwa sytuacja, w której się znaleźliśmy, ponieważ musieliśmy stawiać na wadze mistrzostwo i awarię zawieszenia”.

Ostatecznie Hamiltonowi udało się przejechać pierwszy stint i Brytyjczyk bezproblemowo sięgnął po 51. zwycięstwo w swojej karierze, jednak Nico Rosberg wykonał swój plan minimum, zajmując drugie miejsce, wciąż mając nad partnerem zespołowym 19 punktów przewagi. Niemcowi do zapewnienia mistrzostwa wystarczy zwycięstwo w jednym z dwóch wyścigów bez względu na rezultat Hamiltona lub dojeżdżanie do mety na drugiej pozycji.

Źródło: autosport.com

Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.

Postaw mi kawę na buycoffee.to
Pokaż komentarze