Felipe Massa uważa, że minimalne ciśnienia opon Pirelli, które zostały ustalone na Grand Prix Belgii, są bardzo trudne dla kierowców, a piątkowe treningi to potwierdziły.
Ciśnienia na tor Spa-Francorchamps wynoszą 23.5 psi dla przodu oraz 22 psi dla tylnych opon. Brazylijczyk zajął 12. miejsce w pierwszym treningu i 17. w drugiej sesji. Kierowca Williamsa uważa, że wysokie ciśnienia opon są winne temu, że ich FW38 jest tak wolne na belgijskim torze.
„Samochód sprawiał dziś trudności. Nie radziliśmy sobie z oponami zarówno na krótkich, jak i długich przejazdach. To był bardzo trudny piątek i będziemy musieli poświęcić sporo czasu na znalezienie rozwiązania”
– powiedział. „Myślę, że jednym z powodów są ciśnienia opon. Nigdy nie jeździłem z tak wysokimi ciśnieniami tak jak teraz, w całej mojej karierze. Będąc szczerym, to trochę żart. Myślę, że wszyscy mają z tym problem. Wydaje mi się, ze nie jestem jedyny, który ma tak wysokie ciśnienia opon. Samochód po prostu nie trzyma się toru”
.
Źródło: motorsport.com
Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.