Charles Leclerc powiedział, że decyzja o zmianie jego inżyniera wyścigowego przed pierwszą europejską rundą tegorocznego sezonu Formuły 1 była decyzją zespołu Ferrari.
Po GP Miami Ferrari ogłosiło, że wieloletni inżynier wyścigowy Leclerca, Xavi Marcos, objął nową rolę w organizacji, chociaż na razie nie wiadomo, jakie przejmie stanowisko. Funkcję inżyniera wyścigowego Leclerca obejmie z kolei Bryan Bozzi, który pracował w ekipie z Maranello przez 10 lat.
Była to dość nieoczekiwana decyzja, tym bardziej, że została podjęta w trakcie sezonu. Leclerc przed GP Miami powiedział, że na taki ruch zdecydował się zespół, a on sam nie był zaangażowany w tę zmianę.
„Decyzja została podjęta między zespołem a Xavim. Wydaje mi się, że mieli inne plany i poinformowali mnie o tym zaraz po Miami”
– powiedział Leclerc.
„Powiedziawszy to, Bryan, który od teraz przejmie rolę Xaviego, jest osobą, z którą pracowałem od czasu przybycia do Ferrari. Zawsze był moim inżynierem ds. wydajności, więc dokładnie wie, jak wszystko działa. Więc to nie jest tak, że zaczynam od zera i będzie to kompletna readaptacja. Do tej pory wszystko szło gładko i jestem pewien, że tak będzie dalej, a od tego weekendu będziemy na 100% swoich możliwości. To wszystko, co mogę powiedzieć”
.
Szef Ferrari Frederic Vasseur dodał, co stało za decyzją o zmianie inżyniera wyścigowego Leclerca i dlaczego ekipa z Maranello postawiła na Bozzi.
„Bryan był tu przede mną”
– mówił Vasseur. „Był z Charlesem przez długi czas i mają bardzo, bardzo dobrą współpracę techniczną. Oceniają się nawzajem bardzo wysoko”
.
„Myślę, że był to normalny krok również dla Bryana, a wiadomo, że jesteśmy w ciągłym doskonaleniu. Uznaliśmy, że Bryan był dla nas krokiem naprzód, a ostatecznie walczymy przecież o tysięczne części sekundy. Jeśli masz poczucie, że gdzieś masz coś lepszego, zawsze dobrze jest iść w tym kierunku, a nie mówić: zostańmy tak, jak jest”
.
„Jestem naprawdę przekonany, że Bryan jest bardzo dobry. Ma doświadczenie z samochodem i zespołem. Zna wszystkich w ekipie, a adaptacja będzie bardzo łatwa”
.
Źródło: motorsport.com
Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.