Hamilton wygrywa nocny wyścig o GP Singapuru

Lewis Hamilton odniósł pewne zwycięstwo w nocnym wyścigu o Grand Prix Singapuru. Brytyjczyk po awarii samochodu Nico Rosberga nie miał sobie równych. Pozostałe miejsca na podium przypadły kierowcom zespołu Red Bull Racing - Sebastianowi Vettelowi i Danielowi Ricciardo.

Tuż przed startem wyścigu wystąpiły problemy ze skrzynią biegów w samochodzie Nico Rosberga. Awaria zmusiła Niemca do startu z alei serwisowej. Ponadto na okrążeniu instalacyjnym swoją maszynę zaparkować musiał Kamui Kobayashi z powodu problemów z ciśnieniem oleju.

Start wyścigu w takich okolicznościach zdecydowanie wygrał Hamilton. Alonso awansował na drugą pozycję, jednak po drodze ściął szykanę w zakręcie 1. Kierowca Ferrari oddał jednak pozycję dla Sebastiana Vettela i to 4-krotny mistrz świata znajdował się na 2. miejscu. Mechanicy Mercedesa po części uporali się z problemem Rosberga, bo ten zdołał wyjechać z alei serwisowej. Sędziowie bliżej przyjrzeli się sytuacji związanej z przekroczeniem limitów toru przez Alonso, jednak wobec Hiszpana nie zostały podjęte żadne dodatkowe działania.

Hamilton nie był w stanie w znacznym tempie oddalić się od Vettela. Kierowca Red Bulla był nawet autorem najlepszego czasu okrążenia, jednak w następnym okrążeniu ten tytuł odebrał mu będący na prowadzeniu kierowca Mercedesa. Sędziowie w międzyczasie przypatrywali się bliżej sytuacji związanej z Kevinem Magnussenem, który mógł wyjechać poza linię wyznaczającą tor jazdy. Jednak wobec niego nie zastosowano żadnej kary, podobnie jak w przypadku Alonso.

Jadący na 20. pozycji Nico Rosberg w żaden sposób nie mógł sobie poradzić z wyprzedzeniem Marcusa Ericssona. Ponadto dodatkowo pogłębiały się problemy ze skrzynią biegów, która przeskakiwała o 2 biegi do góry w jednym momencie. Co więcej, nie działał system DRS, a nawet pit limiter, który regulował prędkość w alei serwisowej. Z Twittera zespołu Mercedes wynikało także, że problemy były także z samą komunikacją.

Na czele stawki po 10 okrążeniach nadal liderem był Hamilton, Vettel tracił do niego ponad 6 sekund, a na trzeciej pozycji znajdował się Alonso. Podczas, gdy ścisła czołówka pozostawała na torze, Kimi Räikkönen i Valtteri Bottas zjechali do swoich mechaników po nowe komplety opon supermiękkich. Okrążenie później na podobny ruch zdecydowali się Vettel, Alonso i Ricciardo. Wszyscy wymienieni zdecydowali się na założenie używanych supersoftów. Następnie zjechał Hamilton, któremu również założono czerwone Pirelli, jednak mimo tego utrzymał prowadzenie – wyjechał 2 sekundy przed Buttonem.

Nico Rosberg także zjechał do boksów, jednak przy próbie powrotu na tor posłuszeństwa odmówiła problematyczna skrzynia biegów i to był koniec marzeń na dojechanie do mety dla Niemca. W tym samym czasie sędziowie ukarali Jeana-Erica Vergne karą 5-sekundowego postoju za przekroczenie 4. kołami linii toru. W tym sezonie dyrekcja wyścigu jest na ten proceder szczególnie wyczulona. Daniel Ricciardo z kolei był autorem najlepszego czasu okrążenia. Australijczyk jechał na 4. pozycji, tracąc do Alonso ok. 3 sekundy. Chwilę później ponownie Hamilton doszedł do głosu, meldując się z najszybszym okrążeniem wyścigu. Z wyścigiem na 19. okrążeniu pożegnać musiał się Esteban Gutierrez, zaś w samochodzie Chiltona doszło do przebicia prawej przedniej opony. W międzyczasie Alonso wykręcił najlepszy czas okrążenia.

Jadący na 3. pozycji Fernando Alonso zaczął stopniowo zmniejszać stratę do Sebastiana Vettela. Podobnym tempem co Hiszpan jechał Daniel Ricciardo. Wkrótce kierowca Ferrari zjechał do alei serwisowej, gdzie po raz drugi w tym wyścigu założono mu supersofty, więc musiał on jeszcze raz pojawić się w boksach. Na następnym okrążeniu na podobny ruch zdecydował się Vettel, któremu założono miękkie Pirelli, jednak w ostateczności to zawodnik Ferrari był górą.

W tym samym czasie również lider wyścigu, Lewis Hamilton zjechał do mechaników. Na tor z używaną mieszanką supersoftów wyjechał za Danielem Ricciardo, jednak Australijczyk chwilę później również zdecydował się na podobny ruch. Fernando Alonso uzyskał w międzyczasie najlepszy czas okrążenia. Świeże opony w samochodzie Hamiltona dały jednak szybko odwzorowanie na torze i to on dzierżył „tytuł” ustanowiony chwilę wcześniej przez Hiszpana.

Z tyłu stawki kierowcy również walczyli o pozycje. Do interesującej potyczki doszło pomiędzy Pérezem a Grosjeanem w walce o 12. miejsce. Ostatecznie zespół poinformował „Checo” o zmianie strategii i nakazał mu zjazd do alei serwisowej. Wkrótce na tor po raz pierwszy w tym wyścigu pojawił się samochód bezpieczeństwa, a wywołał ją wcześniej wspomniany kierowca Force India. Pérez miał kontakt z Sutilem i kilka zakrętów później samochód Meksykanina pozbawiony został przedniego skrzydła. Wiele odłamków zalegało na torze, a pozbieranie tego wymagało interwencji sędziów w postaci wyjazdu na tor SC. Z tego powodu spora część stawki zdecydowała się na wymianę opon w swoich samochodach.

Zanim Safety Car zjechał z toru, sędziowie postanowili ukarać Adriana Sutila karą 5-sekundowego postoju za wyjechanie poza tor i uzyskanie przewagi. Ponadto badano sprawę kontaktu pomiędzy Sutilem a Pérezem, jednak nie podjęto żadnych działań. Po przeszło 15-minutowym okresie SC, kierowcy wrócili do rywalizacji. Po restarcie Hamilton błyskawicznie zaczął odjeżdżać od reszty stawki – Brytyjczyk musiał jeszcze co najmniej raz zjechać na regulaminową zmianę opon na miękkie.

Na 20. okrążeń przed metą Adrian Sutil, podobnie jak wcześniej Esteban Gutierrez, musiał pożegnać się z wyścigiem. W tym samym czasie Hamilton miał już ponad 10-sekundową przewagę nad Vettelem. Trzeci był Ricciardo, a dalej stawka prezentowała się następująco: Alonso, Massa, Bottas, Button, Räikkönen, Vergne, Magnussen.

5. okrążeń później przewaga Hamiltona wynosiła już 18.7 sek. Alonso będąc na o wiele świeższym komplecie miękkich opon zaczął znacznie zbliżać się do Daniela Ricciardo, który jechał na 3. pozycji. Na 9. okrążeń przed końcem po upomnieniach ze strony Hamiltona mówiących o problemach z jazdą na mocno zużytym komplecie supersoftów, zespół zdecydował się ściągnąć Brytyjczyka do alei serwisowej. Hamilton wyjechał ostatecznie na drugiej pozycji, w bardzo szybkim tempie doganiając tymczasowego lidera wyścigu, Sebastiana Vettela. Okrążenie wystarczyło kierowcy Mercedesa na odzyskanie prowadzenia. W tym samym czasie na torze zatrzymał się Jenson Button.

Za plecami wspomnianej dwójki również było ciekawie: Alonso tracił około sekundy do jadącego na 3. pozycji Ricciardo, zaś kierowców będących na miejscach 6-8 dzieliły zaledwie 2 sekundy. Na 6. okrążeń przed metą trójkę Vettel-Ricciardo-Alonso dzieliły zaledwie 1.3 sekundy. Z kolei Jean-Éric Vergne otrzymał karę 5-sekundowego postoju w boksach za przekroczenie linii toru. Ten czas najprawdopodobniej zostanie dodany do końcowego rezultatu. Mimo tego Francuz w ładnym stylu poradził sobie z Räikkönenem i Bottasem, awansując na 6. miejsce.

Lewis Hamilton odniósł pewne zwycięstwo w wyścigu o Grand Prix Singapuru. Dzięki awarii Nico Rosberga Brytyjczyk awansował na pozycję lidera Mistrzostw Świata Formuły 1. Drugie miejsce zajął Sebastian Vettel, zaś trzecią pozycję wywalczył Daniel Ricciardo.

Wyniki wyścigu: