Verstappen z pole position, Piastri w pierwszym rzędzie do Grand Prix Japonii

Max Verstappen w zdecydowany sposób wywalczył pole position do niedzielnego wyścigu Formuły 1 o Grand Prix Japonii. Obok niego w pierwszej linii ustawi się Oscar Piastri, dla którego to pierwsze takie osiągnięcie w karierze, a z trzeciej pozycji wystartuje drugi z kierowców McLarena, Lando Norris.

Przez to, że GP Japonii było rozgrywane wcześniej niż zwykle, temperatury również były wyższe. Temperatura powietrza tuż przed startem kwalifikacji wynosiła 28°C, a asfalt rozgrzany był do 38°C. To oznaczało, że opony zużywały się szybciej, a w treningach widać było, że miękkie ogumienie traciło na swej wydajności już pod koniec pomiarowego okrążenia.

Q1

Po zgaśnięciu światła na końcu alei serwisowej jako pierwsi na tor wyjechali Lance Stroll oraz Liam Lawson, który wiadomo już, że nie będzie kierowcą etatowym AlphaTauri w przyszłym roku po tym, jak zespół na następny sezon potwierdził Yukiego Tsunodę oraz Daniela Ricciardo. Spośród tej dwójki to Lawson był szybszy na swojej próbie, uzyskując 1:31,729, pokonując Strolla o ponad 0,4 sekundy.

Przez 4 minuty tylko ten duet znajdował się na torze, zanim inni kierowcy również zdecydowali się opuścić swoje garaże, w tym zawodnicy Red Bulla: Verstappen i Sergio Pérez, czy też Mercedesa: Lewis Hamilton i George Russell. Jako ostatni na Suzukę wyjechali Charles Leclerc i Carlos Sainz Jr z Ferrari.

Verstappen na swoim pierwszym podejściu ustawił poprzeczkę na 1:29,878, będąc o ponad pół sekundy szybszy od Péreza i komfortowo mając pierwsze miejsce. Bliżej aktualnego mistrza świata uplasował się Norris z McLarena, który zbliżył się do Holendra na 0,2 sekundy, rozdzielając duet Red Bulla w klasyfikacji. Hamilton, który na 10 minut przed końcem był szósty, zgłosił swojemu inżynierowi fakt, że jego siedzenie stawało się gorące.

Minutę później sesja została przerwana czerwoną flagą. Na wyjściu z ostatniego zakrętu swojego Williamsa rozbił jadący na szybkim kółku Logan Sargeant, który o własnych siłach opuścił swój samochód. Na mechaników czekało jednak sporo pracy, aby przygotować pojazd na jutrzejszy wyścig. W momencie incydentu Amerykanin nie ukończył mierzonego okrążenia, w wyniku czego zespół będzie musiał wnioskować do FIA o zgodę na start w GP Japonii, co jednak wydaje się formalnością.

Kwalifikacje zostały wznowione 15 minut od wypadku Sargeanta, a zegar wskazywał 9 minut do końca Q1. Jako pierwsi po wznowieniu poprawili się kierowcy Ferrari: Leclerc awansował na trzecie, a Sainz na piąte miejsce, tracąc jednak ponad pół sekundy względem Verstappena. Poprawę odnotował również Lawson, który wskoczył na siódmą pozycję.

Na kolejne awanse musieliśmy poczekać do samego końca Q1. W końcówce na tor nie wyjechała już czołowa trójka w składzie Verstappen, Norris i Leclerc, podobnie jak piąty Sainz. Najlepszy awans odnotował Lawson, który Q1 ukończył na czwartym miejscu, a jego zespołowy kolega Yuki Tsunoda był ósmy.

Do Q2 awansu nie wywalczyli: Valtteri Bottas, Lance Stroll, Nico Hülkenberg, Zhou Guanyu, który popełnił błąd w Degner 2, a także Sargeant, który z powodu kraksy nie przejechał mierzonego okrążenia.

Q2

Tym razem jako pierwszy na tor wyjechał lider mistrzostw Verstappen, który prawdopodobnie chciał w miarę szybko uzyskać czas okrążenia i ponownie nie pojawiać się już na torze dzięki tempu, jakie prezentował do tej pory na Suzuce. Holender na swojej próbie uzyskał czas 1:29,964, więc delikatnie gorzej niż na najszybszym podejściu w Q1. Co ciekawe, to kółko przejechał na używanych miękkich oponach, podobnie jak większość kierowców, którzy wyjechali na tor.

Wkrótce z drugim wynikiem zameldował się Pérez ze stratą niemal 0,4 sekundy, a od Meksykanina szybsi okazali się Piastri i Lando Norris z McLarena, którzy rozdzielili w tabeli Red Bulle. Dobrą próbę odnotował również piąty Tsunoda, który był jedynie o 0,019 sek. wolniejszy od Péreza.

Pod koniec tego segmentu czasówki, podobnie jak wcześniej, utworzyła się spora kolejka kierowców. W niej znajdował się Piastri, który następnie został poinstruowany, aby zjechał na bok i nie wyjeżdżał z alei serwisowej.

Poza Verstappenem i kierowcami McLarena, a także Alexem Albonem z Williamsa, który swoją ósmą próbę odnotował przy pustym torze, reszta przystąpiła do następnej próby. Leclerc w końcówce pokonał Verstappena o 0,024 sekundy, zaś Sainz był czwarty. Tsunoda wskoczył na siódme miejsce i awansował do Q3 po raz pierwszy od GP Monako.

Przejścia do finałowego segmentu kwalifikacji nie wywalczył tym razem Lawson, który był jedenasty. Oprócz niego w Q3 nie znaleźli się także: Pierre Gasly, Alex Albon, Esteban Ocon i Kevin Magnussen.

Q3

Podobnie jak wcześniej, jako pierwszy na tor wyjechał Verstappen, który na nowych miękkich oponach uzyskał 1:29,012. Pérez był wolniejszy od Holendra o 1,4 sekundy, a szybciej od Meksykanina pojechali Piastri i Norris, którzy znaleźli się w odstępie pół sekundy względem mistrza świata. Piąty był Hamilton ze stratą 1,7 sekundy, a ostatni z kierowców, którzy przejechali mierzone kółko, Tsunoda, stracił względem Verstappena ponad dwie sekundy.

Russell i Alonso postanowili wyjechać nieco później względem wymienionej szóstki. Mając pusty tor, Russell odnotował czwarte, a Alonso szóste miejsce, a rozdzielał ich Pérez. Mimo to nie byli oni w stanie nawet zbliżyć się do duetu McLarena, który prezentował na Suzuce dobre tempo i do tej pory ulegali jedynie Verstappenowi. Czasu okrążenia nie przejechał do tej pory jedynie duet Ferrari, który zdecydował się pokonać tylko jedno mierzone okrążenie w Q3.

Holender pod koniec postanowił ponownie wyjechać na tor mimo posiadania niemal półsekundowej przewagi nad resztą stawki. Wywalczył on pole position w zdecydowany sposób, wykręcając 1:29,877, co było poprawką o 0,135 sekundy. McLareny nie odnotowały poprawy, co oznaczało drugie i trzecie pole startowe na starcie GP Japonii. Dla Piastriego będzie to pierwszy start z pierwszego rzędu w karierze i został piątym w historii Australijczykiem, który tego dokonał.

Z czwartej pozycji wystartuje Leclerc, piąty był Pérez, szósta lokata przypadła Sainzowi, a czołową dziesiątkę uzupełnili, Hamilton, Russell, Tsunoda i Alonso.

PNrKierowcaZespół Q1Q2Q3
11
Max Verstappen
Oracle Red Bull Racing1:29,8781:29,9641:28,877
281
Oscar Piastri
McLaren F1 Team1:30,4391:30,1221:29,458
34
Lando Norris
McLaren F1 Team1:30,0631:30,2961:29,493
416
Charles Leclerc
Scuderia Ferrari1:30,3931:29,9401:29,542
511
Sergio Pérez
Oracle Red Bull Racing1:30,6521:29,9651:29,650
655
Carlos Sainz Jr
Scuderia Ferrari1:30,6511:30,0671:29,850
744
Lewis Hamilton
Mercedes-AMG Petronas F1 Team1:30,8111:30,0401:29,908
863
George Russell
Mercedes-AMG Petronas F1 Team1:30,8111:30,2681:30,219
922
Yuki Tsunoda
Scuderia AlphaTauri1:30,7331:30,2041:30,303
1014
Fernando Alonso
Aston Martin Aramco Cognizant F1 Team1:30,9711:30,4651:30,560
1140
Liam Lawson
Scuderia AlphaTauri1:30,4251:30,508
1210
Pierre Gasly
BWT Alpine F1 Team1:30,8431:30,509
1323
Alexander Albon
Williams Racing1:30,9411:30,537
1431
Esteban Ocon
BWT Alpine F1 Team1:30,9601:30,586
1520
Kevin Magnussen
MoneyGram Haas F1 Team1:30,9761:30,665
1677
Valtteri Bottas
Alfa Romeo F1 Team Stake1:31,049
1718
Lance Stroll
Aston Martin Aramco Cognizant F1 Team1:31,181
1827
Nico Hülkenberg
MoneyGram Haas F1 Team1:31,299
1924
Zhou Guanyu
Alfa Romeo F1 Team Stake1:31,398
2
Logan Sargeant
Williams Racing

Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.

Postaw mi kawę na buycoffee.to
Pokaż komentarze