Button zawstydzony postawą McLarena w wyścigu na Spa

Jenson Button uważa Grand Prix Belgi za zawstydzające doświadczenie dla swojego zespołu, który po raz kolejny, mimo zapowiadanych poprawek silnika ze strony Hondy, wałęsał się na końcu stawki.

Startujący z 19. pola Jenson Button ukończył wyścig o Grand Prix Belgii na 14. miejscu, z okrążeniem straty do zwycięzcy, Lewisa Hamiltona.

"Miałem problem z systemem ERS - nie zbierał on i nie przekazywał później odpowiednio energii” - wyjaśniał Button. "Kiedy byłem w szczycie Eau Rouge nie miałem w ogólne mocy z tego systemu, tak samo jak na prostej w trzecim sektorze. Nie mam pojęcia dlatego coś takiego miało miejsce, przyglądamy się temu, ale przez cały wyścig nie działał on tak, jak powinien. Kiedy twój samochód jest zasilany jedynie silnikiem spalinowym, masz dużo mniej mocy niż kierowcy, u których działają również systemy elektryczne. Wcześniej nie mieliśmy tego problemu, ale to nie zmienia faktu, że nasze tempo nadal nie było dobre - wystarczy spojrzeć na Fernando. W dzisiejszych czasach, kiedy nie możesz skorzystać z dodatkowej mocy na prostej tracisz naprawdę dużo. Kiedy nie masz hybrydy, tracisz około 170 koni mechanicznych. W trakcie wyścigu jeździłem tylko w kółko i próbowałem się utrzymać na torze. To był trudny dzień, bardzo zawstydzający, bo ciągle byliśmy z tyłu”.

W trakcie letniej przerwy Honda podniosła moc swojej jendostki napędowej, wykorzystując na to 3 tokeny. Szef działu sportu japońskiej firmy - Yasuhisa Arai powiedział, że poczyniony progres sprawił, że silnik Hondy jest już na poziomie Ferrari. Tempo kierowców McLaren nie potwierdzało jednak wprowadzonych przez Hondę usprawnień. Jedynymi kierowcami, z którymi Jenson Button i Fernando Alonso byli w stanie wygrać, byli reprezentanci Manora - Will Stevens i Robert Merhi. W pewnej fazie wyścigu rywalizowali też z zawodnikami Saubera, jednakże ostatecznie to Marcus Ericsson i Felipe Nasr zameldowali się na mecie wcześniej niż kierowcy z Woking.

Jenson Button powiedział po wyścigu, że wolałby, aby Honda skupiała się w rozwoju silnika na osiągach, poświęcając tym samym niezawodność.

"Wolałbym skupić się na mocy” – powiedział mistrz świata z sezonu 2009. „Celem, jaki teraz mamy jest zwiększenie mocy. Niezawodność schodzi na drugi plan, ponieważ chcielibyśmy być szybsi, a nie mniej zawodni. Nie widzę problemu w awariach. Jeśli chodzi o osiągi, to ich poprawa jest naprawdę trudna. Jeśli chodzi o bezawaryjność, to uważam, że osiągnięcie tego jest nieco łatwiejsze”.

Mimo wszystko Jenson Button nadał cieszy się z bycia w Formule 1 i śmieje się tylko za plecami. Oficjalne podejście kierowcy McLarena do obecnej formy nie jest jednak optymistyczne.

"Wyścigi tego typu są nie do przyjęcia. Ostatnie 8 okrążeń było dość śmieszne, kiedy oglądaliśmy kilku kierowców walczących ze swoimi samochodami, ale poza tym nic nas nie cieszyło. Oczywiście, nadal kocham Formułe 1. Kwalifikacje były świetne, czułem ogromną przyjemność z jazdy samochodem, ale gdy przyszło do wyścigu, sytuacja kompletnie się zmieniła” - zakończył Brytyjczyk.

Źródło: autosport.com

Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.

Postaw mi kawę na buycoffee.to
Pokaż komentarze