Honda została poinformowana przez FIA, że nie będzie dodatkowej kary za ewentualne wykorzystanie kolejnej jednostki napędowej, co jednocześnie precyzuje kwestię dyspensy dla japońskiego dostawcy.
Jako część zmian zatwierdzonych przez Światową Radę Sportów Motorowych uzgodniono, że nowi producenci w pierwszym roku działalności otrzymają dodatkową jednostkę napędową. Ponadto ustalono, że Honda już w tym roku otrzyma możliwość skorzystania z dodatkowego, piątego silnika.
Sytuacja się jednak skomplikowała, ponieważ McLaren już wcześniej zmuszony był użyć piątą jednostkę napędową podczas Grand Prix Austrii, za co został ukarany. Stąd też potrzebne było wyjaśnienie ze strony FIA.
W świetle zaistniałej sytuacji Honda wysłała do FIA prośbę o potwierdzenie i doprecyzowanie zmiany, która jej dotyczy. Rzeczniczka prasowa Hondy powiedziała: „Nie znamy szczegółów, w jaki sposób mielibyśmy odzyskać straty spowodowane karami w Austrii. Potrzebujemy potwierdzenia szczegółów zmian, które wchodzą w życie”
.
Jak dowiedział się jednak serwis Motorsport.com, FIA zgodziła się udzielić specjalnego zwolnienia wobec Hondy, która ma do dyspozycji bez żadnych konsekwencji dodatkową jednostkę napędową mimo, że wykorzystano już piąty silnik w obu samochodach McLarena.
W chwili obecnej Honda ocenia swoje możliwości przed Grand Prix Węgier i zastanawia się, czy podejmować jakiekolwiek dodatkowe działania wobec obecnych jednostek. Japoński producent wstrzymał się z wykorzystaniem specjalnych tokenów do przerwy wakacyjnej, więc być może nowy silnik będzie już wersją zmodyfikowaną. Ostateczna decyzja zapaść ma w czwartek wieczorem przed pierwszymi sesjami treningowymi.
Źródło: motorsport.com
Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.
