Aleksander Rossi za Maxa Chiltona podczas GP Belgii

Od początku tygodnia w Formule 1 dzieją się niesłychane rzeczy. Dziś okazało się, że były testowy Caterhama, Aleksander Rossi zadebiutuje podczas GP Belgii i zastąpi Maxa Chiltona w zespole Marussia.

W oficjalnym komunikacie możemy przeczytać, że występ Amerykanina jest spowodowany „problemami kontraktowymi” Brytyjczyka, przez co ekipa zmuszona jest zmienić skład kierowców na rozpoczynającą się jutro rundę na torze Spa.

„Mimo iż nie mieliśmy zamiaru, aby wystawić w tym sezonie Aleksandra do jakiegokolwiek wyścigu, musimy to uczynić ze względu na zaistnieją sytuację. Cieszymy się, że możemy dać mu szansę na debiut w F1 podczas weekendu na torze Spa. Oczywiście chcemy powrócić do naszego stałego składu kierowców” – powiedział szef zespołu Marussia, John Booth.

22 – latek jest pierwszym Amerykaninem od siedmiu lat, który wystąpi na torze F1. Rossi ma już za sobą kilka testów oraz udział w piątkowych treningach za sterami Caterhama, którego opuścił miesiąc temu.

„Jestem po prostu zachwycony, że otrzymałem możliwość wystartowania po raz pierwszy w F1. Nie mogę nadziękować się Marussi za to, że tak bardzo we mnie uwierzyła. To bardzo ważny moment dla mnie i nie mam co prawda dużo czasu na przygotowanie, ale czuję, że jestem w pełni przygotowany. Jestem podekscytowany faktem, że wystąpię na takim torze jak Spa i już nie mogę się doczekać, kiedy poprowadzę MR03” – powiedział zachwycony Aleksander Rossi.

Źródło: formula1.com

Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.

Postaw mi kawę na buycoffee.to
Pokaż komentarze