Lando Norris wyszedł już ze szpitala, gdzie przeszedł badania po sporym wypadku, do którego doszło w wyścigu Formuły 1 o Grand Prix Las Vegas.
Kierowca McLarena stracił kontrolę nad swoim samochodem w zakręcie 11 i mocno uderzył w barierę, zanim już bezwładnie z dużą szybkością uderzył w bandę w następnym, 12. zakręcie na poboczu.
LAP 4/50
— Formula 1 (@F1) November 19, 2023
⚠️ SAFETY CAR ⚠️
Norris is out of the race and in the barriers, he jumps on the radio to say "I'm okay" #LasVegasGP #F1 pic.twitter.com/hYjo1rkUAR
Norris był w stanie wyjść z bolidu o własnych siłach, jednak szef McLarena Zak Brown poinformował, że kierowcy brakowało tchu wskutek siły i kąta uderzenia.
Początkowo został on przebadany przez zespół w centrum medycznym na torze, a następnie – w ramach środków ostrożności – został przewieziony do Uniwersyteckiego Centrum Medycznego na dodatkowe badania.
Lekarze w szpitalu zbadali Brytyjczyka i wypuścili go, dając mu zielone światło. Najprawdopodobniej nie będzie żadnych problemów, by miał on zjawić się na starcie wieńczącego sezon Formuły 1 wyścigu o Grand Prix Abu Zabi już za tydzień.
Zespołowy kolega Norrisa, Oscar Piastri, po starcie praktycznie z końca stawki, był uwikłany w incydent z Lewisem Hamiltonem i doznał małych uszkodzeń, jednak w przeciwieństwie do kwalifikacji, w wyścigu prezentował zdecydowanie lepsze tempo i zajął dziesiąte miejsce oraz otrzymał dodatkowy punkt za najszybsze okrążenie w wyścigu.
Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.