Red Bull planuje przywieźć na weekend w Barcelonie nowy samochód, który ma pomóc austriackiej ekipie zbliżyć się do Ferrari i Mercedesa.
Red Bull zdobył do tej pory w dwóch wyścigach 37 punktów i jedno miejsce na podium zdobyte przez Maxa Verstappena. Strata do konstrukcji przygotowanych przez ekipy Mercedesa i Ferrari jest bardzo duża, bo w kwalifikacjach do wyścigu o Grand Prix Chin, Daniel Ricciardo stracił do Lewisa Hamiltona prawie 1,5 sekundy. Verstappen zawdzięcza podium zdobyte w wyścigu dużej dozie szczęścia i umiejętnościom jazdy w zmiennych i nieprzewidywalnych warunkach. Pod względem czystego tempa samochód Red Bulla nadal jest daleko z tyłu w porównaniu z najlepszymi konstrukcjami.
Dr Helmut Marko uważa, że w trakcie Grand Prix Hiszpanii zespól Red Bulla będzie w stanie zbliżyć się do czołówki, a dodatkowo na wyścig po Barcelonie Renault planuje wprowadzić ulepszenia jednostki napędowej, co jeszcze bardziej pomoże w poprawieniu tempa samochodu.
„Przywieziemy do Barcelony nowy samochód”
– powiedział Marko. „Na wyścig w Montrealu dostaniemy ulepszoną jednostkę napędową od Renault, która ma być dużym krokiem naprzód. Potem powinniśmy być w stanie zwyciężać i sprawić, by walka między dwoma kierowcami rozszerzyła się do walki między czwórką zawodników”
.
Rok 2017 miał być dla Red Bulla szansą na przełamanie dominacji Mercedesa, ale w tym momencie ze zmianą przepisów najlepiej poradziło sobie Ferrari, które bardzo zbliżyło się do ekipy mistrzów świata. Pomimo słabego początku sezonu w wykonaniu austriackiego zespołu wielu ekspertów przewiduje, że ich konstrukcja będzie najlepiej rozwijana i zbliży się do dwóch najlepszych ekip w przeciągu kilku najbliższych wyścigów.
Źródło: f1today.net
Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.
