Sebastian Vettel stracił ostatecznie trzecie miejsce w wyścigu o Grand Prix Meksyku, ponieważ sędziowie ukarali go za zbyt agresywną obronę przed Danielem Ricciardo na ostatnich okrążeniach.
Pierwszą zmianę w wynikach wyścigu na torze braci Rodriguez mieliśmy już po kilku minutach od jego zakończenia, kiedy sędziowie zdecydowali się nałożyć karę 5-sekund na Maxa Verstappena. Holender na cztery okrążenia przed metą, podczas ataku ze strony Sebastiana Vettela, pozwolił sobie na ścięcie jednego z zakrętów, dzięki czemu mógł zachować trzecią pozycję. Kierowca Red Bulla po tym manewrze nie oddał pola 4-krotnemu mistrzowi świata, któremu puściły nerwy. Rozwścieczony Vettel pokusił się nawet o wyzwiska w stronę dyrektora wyścigu, Charliego Whitinga, który na przestrzeni ostatnich lat zbudował sobie autorytet wśród całej stawki.
Całe zamieszanie wykorzystał jadący wtedy na piątym miejscu Daniel Ricciardo, który pokusił się o atak na wyprowadzonego z równowagi Vettela. Kierowca Ferrari za wszelką cenę chciał utrzymać swoją pozycję, przez co w strefie hamowania zjechał w stronę Ricciardo, zacieśniając swój tor jazdy. Między kierowcami nie doszło do kontaktu, ale z zakrętu pierwszy wyjechał Vettel.
Po wyścigu sędziowie zdecydowali się przyjrzeć bliżej zachowaniu Vettel i na bazie wprowadzonej podczas Grand Prix Stanów Zjednoczonych dyrektywy, a dokładniej artykułu 27.5 z Przepisów Dyrektora Wyścigu, nałożyli na Niemca 10 sekund kary, a także 2 punkty karne.
Zgodnie z telemetrią z samochodu oznaczonego numerem 5, a także nagrań wideo z kamer telewizyjnych i pokładowych sędziowie uznali, że Vettel:
- wykonał potencjalnie niebezpieczny manewr
- dokonał wyjątkowej zmiany kierunku jazdy
- zmusił innego kierowcę do ratowania się w trakcie wchodzenia w zakręt
Ostatecznie trzecie miejsce przypadło Danielowi Ricciardo, czwarte Maxowi Verstappenowi, a Sebastian Vettel został sklasyfikowany jako piąty.
Źródło: fia.com
Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.
