Trzy Aston Martiny w tegorocznym sezonie

Trzy fabryczne Aston Martiny pojawią się w tegorocznych Długodystansowych Mistrzostwach Świata. Redukcja obejmie obie klasy GTE, w każdej zapowiadając start jednego pojazdu mniej.

Decyzja jest skutkiem planu marki, który zakłada stopniowe wycofywanie starzejących się Vantage na rzecz nowych wyścigowych modeli angielskiego producenta. Te pojawią się po pierwszym sezonie nowego regulaminu technicznego specyfikacji GTE, a więc co najmniej w sezonie 2017 – obecnie natomiast, marka wystartuje w dwóch, a nie trzech zmodernizowanych do nowego regulaminu V8 Vantage GTE. W walce pojawi się również niemodernizowany V8 Vantage, zgodnie z regulaminem mogący startować w klasie GTE Am – i tam jednak, ekipa zmniejszy obecność do jednego pojazdu.

Po części, powodem decyzji mogła być także zmiana w załogach – do konkurencyjnego Forda przeszedł w tym roku partner Darrena Turnera, Stefan Mücke. Oficjalne składy załóg poznamy podczas prezentacji 19. lutego – obserwatorzy nie mają jednak wątpliwości, że w klasie GTE Pro pojawią się fabryczni kierowcy marki, a więc Turner, Jonny Adam i Richie Stanaway. Ten ostatni jest zresztą partnerem trójki Dalla Lana-Lauda-Lamy w tegorocznym wyścigu Daytona, która to trójka jest niemal pewnym składem załogi w klasie GTE Am.

Oprócz Aston Martina, z tegorocznej klasy GTE Pro znikną również oba fabryczne Porsche 911 – zamiast nich, do walki stanie tam wspierany przez producenta zespół Dempsey Proton Racing z jednym modelem RSR. Konkurentami będą także ponownie dwa Ferrari ekipy AF Corse, jak również nowe w stawce Fordy GT zespołu Ford Chip Ganassi Racing.

Źródło: sportscar365.com

Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.

Postaw mi kawę na buycoffee.to
Pokaż komentarze