Dublet Toyoty, bez Audi na podium

Prowadzący w klasyfikacji generalnej kierowcy Toyoty nr 8 wygrali wyścig WEC w Szanghaju. Ze sporą przewagą nad konkurencją, Davidson i Buemi są bliscy mistrzostwa sezonu 2014.

Wydawać by się mogło, że początkowe zjazdy dwóch Toyot były sporym utrudnieniem w drodze do zwycięstwa – jak się jednak okazało, pit-stopy w trakcie neutralizacji były świetnym posunięciem, w dalszej perspektywie dającym im rzeczywiście sporą przewagę nad przeciwnikami. Pod koniec wyścigu, Toyoty nie musiały martwić się dodatkowym, szybkim pit-stopem – zresztą, ich przewaga w Szanghaju była praktycznie bezdyskusyjna. Poza początkiem rywalizacji, Porsche i Audi ani na chwilę nie potrafiły przejąć prowadzenia w wyścigu – ostatecznie ulegając obu TS040H. Podobna sytuacja miała miejsce również w kategoriach LMP2 i GTE Am – a gdyby nie awaria silnika, zapewne to samo można by było powiedzieć również o pojazdach kategorii GTE Pro.

Ostatnia godzina wyścigu rozpoczęła się niezwykle interesująco. Po zamianie ról wśród prototypów Audi, załoga nr 2 okazała się szybsza także od Porsche nr 14 – to powróciło na tor kilkanaście sekund za Audi, za którym od razu rozpoczęło ono pościg. Po kilkunastu minutach, Audi spadło jednak na miejsce piąte – a to dlatego, że zdecydowało się już wtedy odbyć ostatni pit-stop, zamiast zjeżdżać na szybkie dotankowanie pod sam koniec wyścigu. Czy to się opłacało, wiedzieliśmy po części na około kwadrans przed metą – wtedy też, do boksów zjechało Audi nr 1, Lucas Di Grassi spadając za Marcela Fässlera.

Inaczej było jednak w przypadku Porsche – benzynowe 919 nr 14 dojechało do mety bez dotankowania – i po raz pierwszy, ta załoga mogła się cieszyć z podium w wyścigu WEC. Zwycięstwo zarezerwowane było natomiast dla dwóch Toyot – Anthony Davidson i Sébastien Buemi dodając cenne 13 oczek do 29-punktowej przewagi nad czołowymi konkurentami. Biorąc pod uwagę tylko dwa wyścigi do końca sezonu, załoga nr 8 jest blisko zdobycia tytuły mistrza – z którego cieszyć będzie mogła się już po przedostatniej rundzie na torze w Bahrajnie. W walce pozostali już tylko kierowcy Audi nr 2, którzy w tym wyścigu zajęli miejsce czwarte.

W przypadku podkategorii LMP1-L, po pierwszym triumfie załogi nr 13 w Japonii, na tron powrócili kierowcy nr 12 – co ciekawe jednak, po raz pierwszy w tym sezonie, kierowcy R-One nr 13 zdobyli punkty za drugie miejsce. Był to zresztą pierwszy wyścig, w którym punkty zdobyły wszystkie trzy pojazdy – na mecie pojawił się również nowy Lotus.

W przypadku kategorii LMP2, mało kto spodziewał się zwycięstwa załogi innej, niż G-Drive – wielu za to starało się wyliczyć, jakie taktyki zastosowały załogi SMP i Extreme Speed. Teoretycznie, obie miały do zaliczenia jeszcze jeden pit-stop – ESM mogło go jednak odbyć znacznie później, szybkim zjazdem pod koniec wyścigu zachowując ewentualną przewagę. Pół godziny przed metą, wice-liderem był więc Ryan Dalziel, wyprzedzając (mających już na koncie swój ostatni zjazd) Kiryła Ładygina i Nicolasa Minassiana – Brytyjczyk pojawił się w boksach 10 minut później, i tak, jak oczekiwano, powrócił na tor przed załogami z Rosji.

Te mogły już wtedy walczyć tylko między sobą – 12 minut przed końcem wyścigu, Nicolas Minassian wyprzedzając Kiryła Ładygina i pomagając w ten sposób swojemu koledze z załogi nr 27, Siergiejowi Żłobinowi. Rosjanin zyskał dzięki temu trzy punkty – i o tyle mniejszą stratę wywiózł z Szanghaju, prowadząc nad załogą G-Drive różnicą 5 punktów. Szansę na mistrzostwo zachowała także załoga nr 37 – pech ekipy KCMG sprawił natomiast, że ich strata do lidera wynosi już 45 oczek.

W GTE Pro, po dramacie załogi Aston Martina, na czele widnieli kierowcy dwóch Porsche 911 – lecz ich przewaga wciąż była na tyle niewielka, że pewni zwycięstwa mogli być dopiero na mecie. Do końca wyścigu, Patrick Pilet i Jörg Bergmeister powiększali jednak przewagę nad trzecim Davide Rigonem – i ostatecznie właśnie w takim układzie przekraczali oni metę. To oznaczało, że Frédéric Makowiecki zmniejszył stratę do kierowców AF Corse nr 51 do 24.5 punkta – a więc różnicy wciąż do odrobienia w ostatnich dwóch wyścigach.  Teoretycznie, stratę 50 punktów mógłby odrobić również Marco Holzer z Porsche nr 91 – jednak trzy z rzędu dramaty załogi AF Corse to nawet nie nierealne marzenia, ale po prostu brak kultury wobec ekipy z Włoch...

W przeciwieństwie do silniejszej grupy pojazdów GTE, w –Am sytuacja była w miarę jasna. W ostatniej godzinie wyścigu, oba Aston Martiny miały bezpieczną przewagę nad konkurentami – a ci mogli walczyć głównie o miejsce trzecie. Paolo Ruberti w Ferrari od 8Star, 40 minut przed końcem wyścigu miał 43 sekundy przewagi nad Emmanuelem Collardem z Prospeed – i jak się okazało, ostatecznie Włoch zwiększył ją do okrążenia. Zwycięstwo padło łupem załogi Aston Martina nr 98, którzy w ten sposób zachowali szansę na wyprzedzenie kolegów z nr 95. Szansę tą stracili kierowcy Porsche od Proton Competition, na dwa wyścigi przed końcem sezonu tracąc do liderów 57 punktów.

P Nr Kierowcy   Klasa Zespół   Rezultat
1 8
Anthony Davidson
Sébastien Buemi
1 LMP1-H Toyota Racing 188 okr.
2 7

Stéphane Sarrazin
Alexander Wurz
Kazuki Nakajima
2 LMP1-H Toyota Racing + 1:12,564
3 14

Marc Lieb
Romain Dumas
Neel Jani
3 LMP1-H Porsche Team + 1 okr.
4 2

André Lotterer
Benoît Tréluyer
Marcel Fässler
4 LMP1-H Audi Sport Team Joest + 1 okr.
5 1

Tom Kristensen
Loïc Duval
Lucas di Grassi
5 LMP1-H Audi Sport Team Joest + 1 okr.
6 20

Mark Webber
Brendon Hartley
Timo Bernhard
6 LMP1-H Porsche Team + 2 okr.
7 12

Nicolas Prost
Nick Heidfeld
Mathias Beche
7 LMP1-L Rebellion Racing + 8 okr.
8 13

Andrea Belicchi
Dominik Kraihamer
Fabio Leimer
8 LMP1-L Rebellion Racing + 8 okr.
9 26

Roman Rusinov
Olivier Pla
Julien Canal
1 LMP2 G-Drive Racing + 11 okr.
10 30

Scott Sharp
Ryan Dalziel
Ricardo Gonzalez
2 LMP2 Extreme Speed Motorsports + 14 okr.
11 27

Siergiej Żłobin
Nicolas Minassian
Maurizio Mediani
3 LMP2 SMP Racing + 14 okr.
12 37

Kirył Ładygin
Wiktor Szajtar
Anton Ładygin
4 LMP2 SMP Racing + 14 okr.
13 31

Ed Brown
Johannes van Overbeek
David Brabham
5 LMP2 Extreme Speed Motorsports + 15 okr.
14 9
Lucas Auer
Pierre Kaffer
9 LMP1-L Lotus + 17 okr.
15 35

David Cheng
Ho-Pin Tung
Mark Patterson
6 LMP2 OAK Racing + 21 okr.
16 92
Patrick Pilet
Frédéric Makowiecki
1 GTE Pro Porsche AG Team Manthey + 21 okr.
17 91

Richard Lietz
Jörg Bergmeister
Nick Tandy
2 GTE Pro Porsche AG Team Manthey + 21 okr.
18 71
Davide Rigon
James Calado
3 GTE Pro AF Corse + 22 okr.
19 99

Alex MacDowall
Darryl O'Young
Fernando Rees
4 GTE Pro Aston Martin Racing + 22 okr.
20 98

Paul Dalla Lana
Pedro Lamy
Christoffer Nygaard
1 GTE Am Aston Martin Racing + 23 okr.
21 95

David Heinemeier-Hansson
Kristian Poulsen
Richie Stanaway
2 GTE Am Aston Martin Racing + 23 okr.
22 90

Gianluca Roda
Paolo Ruberti
Matteo Cressoni
3 GTE Am 8Star Motorsports + 24 okr.
23 75

François Perrodo
Emmanuel Collard
Matthieu Vaxivière
4 GTE Am ProSpeed Competition + 25 okr.
24 88

Christian Ried
Wolf Henzler
Khaled Al Qubaisi
5 GTE Am Proton Competition + 27 okr.
NSK 97
Stefan Mücke
Darren Turner
  GTE Pro Aston Martin Racing  
NSK 47

Matthew Howson
Richard Bradley
Alexandre Imperatori
  LMP2 KCMG  
NSK 51
Gianmaria Bruni
Toni Vilander
  GTE Pro AF Corse  

Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.

Postaw mi kawę na buycoffee.to
Pokaż komentarze