Kolejne zwycięstwa Muscle Milk i BMW

Załoga Muscle Milk Pickett Racing wygrała wyścig ALMS Northeast Grand Prix na torze Lime Rock Park. Nie bez walki, w kategorii GT zwyciężyło BMW nr 56 przed Corvette nr 3.

Dość spokojnie przebiegała rywalizacja w wyścigu długodystansowym, który odbywał się na zaledwie 2,4-kilometrowej pętli w stanie Nowy Jork. Przy dużej różnorodności pojazdów, dublowanie nie powodowało większych problemów – a jeśli nawet, to i tak przyćmiła je ciekawa walka w kategorii GT, gdzie ostatecznie zwycięskie BMW nie mogło ani na chwilę zapomnieć o ścigających go fabrycznych Corvette. Nie bez walki triumfowali także liderzy innych klas, w P2 doszło nawet do incydentu, którego ocena dopiero po wyścigu dała nam rzeczywistego zwycięzcę tej kategorii prototypów – a i w czołowej P1 mogło się wydawać, że tym razem lider z Muscle Milk Pickett Racing nie będzie miał łatwego zadania, nawet mimo nieobecności konkurenta od Rebellion Racing. To trwało jednak tylko do pierwszej serii pit-stopów – wtedy, przewaga prototypu HPD nad Lolą stała się już wyraźna – i trwała już do mety.

W HPD od Muscle Milk, wyścig rozpoczął Lucas Luhr – i w pierwszym momencie, nieco zbyt wcześnie nacisnął on na pedał gazu, przez co sędziowie zarządzili jeszcze jedno okrążenie formujące. W rzeczywistym starcie, Luhra wyprzedził Chris Dyson – a gdy przez kolejne minuty utrzymywał on pozycję przed Niemcem, wydawało się, że na Lime Rock Park czeka nas ciekawy pojedynek między dwoma prototypami P1. Trzy kwadranse po starcie Luhr odzyskał prowadzenie, a po kolejnych 15 minutach zjechał na dotankowanie – chwilę później zrobił to Dyson, Amerykanin zmieniając się już wtedy z Guyem Smithem. Niestety, po wyjeździe na tor, Smith zaczął uskarżać się na problemy z pasami bezpieczeństwa – potem natomiast nie był już w stanie dogonić prowadzącego Luhra. Niemiec zmienił się z Klausem Grafem pod koniec drugiej godziny wyścigu – a Graf bez problemów dowiózł do mety zwycięstwo.

Wśród prototypów P2, od początku na czele widnieli Mario Franchitti i Scott Tucker w pojazdach od Level 5 – a ich poziom utrzymywał tylko Scott Sharp z pojazdu nr 01 od Extreme Speed, Ed Brown z nr 02 będąc sporo wolniejszy. 45 minut po starcie, Sharp zdołał wyprzedzić Tuckera – jednak po kwadransie, jako pierwszy zjechał na pit-stop. Chwilę później zrobili to kierowcy Level 5 – i tak, na czoło wyszedł Ryan Briscoe w nr 551, a Franchitti w nr 552 spadł na miejsce trzecie. Decydującą w tej klasie okazała się ostatnia godzina wyścigu – gdy Sharpa zmienił Guy Cosmo, kierowca prototypu 01 wyszedł na prowadzenie przed Ryana Briscoe – ten jednak zbliżył się do Cosmo podczas neutralizacji zarządzonej pod koniec wyścigu. Kiedy wyścig wznowiono na ostatnie 3 minuty, Briscoe zaatakował – lecz uderzając w prototyp 01, był niemal pewny kary i utraty zdobytego wtedy prowadzenia. Sędziowie postanowili jednak zrobić inaczej – i zamiast doliczyć mu 60 sekund kary, po prostu przyznali załodze nr 551 punkty jak za miejsce trzecie – punkty za zwycięstwo przekazując kierowcom z Extreme Speed nr 01, a za drugie miejsce tym z Level 5 nr 552.

W kategorii PC, z czołowej pozycji startował Jonathan Bennett z nr 05 od CORE Autosports – szybko został on jednak wyprzedzony przez Duncana Ende z nr 9 od RSR, co okazało być się decydujące jeśli chodzi o układ na mecie. Ende utrzymał prowadzenie do końca drugiej godziny, gdy zmienił się on z Bruno Junqueirą – a ten przypieczętował zwycięstwo swojej załogi. Bennett natomiast spadł także za Chrisa Cumminga z nr 8 od BAR1 Motorsports – ten jednak po pierwszym pit-stopie utracił miejsce w czołówce, a na trzecie awansował Tristan Nunez z nr 18 od Performance Tech. W drugiej godzinie, Nunez przez chwilę walczył o owe miejsce z Kylem Marcellim z nr 7 od BAR1 – Marcelli wypadł jednak z toru, dzięki czemu Nunez cieszył się z miejsca na podium, za Junqueirą i zmiennikiem Bennetta, Colinem Braunem.

Najbardziej interesującą znów okazała się być kategoria GT – i to nie tylko za sprawą ilości różnych pojazdów. Pechowo wyścig rozpoczęło BMW nr 55, w którym startujący z czoła Maxime Martin musiał szybko zjechać do boksów – prowadzenie utrzymał natomiast John Edwards w Z4 nr 56, choć tuż za sobą miał dwie Corvette: nr 3 z Janem Magnussenem i nr 4 z Tommym Millerem. Czwarty był Olivier Beretta w Ferrari nr 62 – a do przodu parł Kuno Wittmer z Vipera nr 93, kwadrans po starcie będąc piąty. Mniej szczęścia miała załoga drugiego Vipera, w którym szybko doszło do awarii – a po fatalnym początku, coraz wyżej piął się Maxime Martin. Najlepszym z Porsche było w pierwszej godzinie nr 06 od CORE prowadzone przez Toma Kimber-Smitha – ten jednak zaliczył wtedy pechowy kontakt z dublowanym Ferrari nr 23, nieco utrudniając swojej załodze walkę o podium w tej klasie. Po serii pit-stopów, na czele jechał zmiennik Edwardsa, Dirk Müller – wciąż ścigany przez Corvette nr 3 i obecnie Antoniego Garcię. Ferrari nr 62 było trzecie.

Problemy z utrzymaniem swojej pozycji miał za to czwarty Oliver Gavin w Corvette nr 4, naciskany przez Patricka Longa w Porsche nr 06 – a dalej, o dobry występ starali się Jonathan Bomarito w Viperze nr 93 i Bill Auberlen w BMW nr 55. Ten, niecałą godzinę przed metą musiał jednak zaliczyć 60-sekundową karę za kontakt z jednym z Porsche kategorii GTC – a Long w końcu wyprzedził Gavina. Niedługo potem, Gavina pokonał także Bomarito – kierowca Corvette chciał jednak pokonać konkurentów sposobem, maksymalnie opóźniając ostatni swój pit-stop. To mu się jednak nie udało, przez co Gavin spadł za Bomario i Auberlena – a ci zamienili się miejscami. Swój zjazd opóźniał także Long, który zjechał dopiero pod żółtą flagą pod koniec wyścigu – wtedy też spadając za Matteo Malucelliego z Ferrari nr 62. Niestety, pod sam koniec wyścigu Malucelli wpadł w poślizg i przy okazji wytrącił z toru jedno z Porsche kategorii GTC – Long powrócił dzięki temu na miejsce trzecie. Do samej mety, na Müllera parł Antonio Garcia – Niemiec pokonał jednak Hiszpana i dał kolejne zwycięstwo załodze BMW.

Także i w GTC, zwycięzcą wyścigu okazał się zdobywca pole position w swojej klasie – w pierwszej godzinie, prowadzący Porsche nr 45 Nelson Canache Jr. oddał jednak przez pewien czas pozycję lidera Dionowi von Moltke z drugiego pojazdu od Flying Lizards, nr 44. Moltke awansował wcześniej z pozycji czwartej na drugą, wyprzedzając Bena Keatinga z TRG nr 66 i Coopera MacNeila z nr 22 od Alex Job – pokonał ich również David Ostella z TRG nr 66, choć ten w połowie wyścigu wypadł z toru i spadł na dalsze miejsca. Po pierwszych zmianach, na czoło powróciło Porsche nr 45 i Spencer Pumpelly – od tego czasu prowadząc niezmiennie już do mety. Za nim natomiast, rywalizacja trwała nadal – na drugie wszedł Nicolas Armindo w nr 30 od NGT, przed Jeroenem Bleekemolenem, który w nr 22 zastąpił MacNeila. Godzinę przed metą, Holender wyprzedził Francuza, przejmując miejsce drugie – a gdy Arminda zmienił Henrique Cisneros, ten 20 minut przed metą zaliczył kontakt z pojazdem nr 44, oba wytrącając z czołówki. Problemy miał również Bleekemolen, który spadł na miejsce piąte – a niespodziewanie, drugi na mecie okazał się być Jan Heylen w Porsche nr 11 od JDX Racing, o okrążenie wyprzedzając dwa pojazdy TRG.

Poz Nr Kierowca Kat P(K) Zespół   Rezultat
1 6
Klaus Graf
Lucas Luhr
P1 1 Muscle Milk Pickett Racing 184 okr.
2 16
Chris Dyson
Guy Smith
P1 2 Dyson Racing Team + 6 okr.
3* 551
Scott Tucker
Marino Franchitti
P2 1* Level 5 Motorsport (+0.36)
4* 01
Scott Sharp
Guy Cosmo
P2 2* Extreme Speed Motorsport (+43.10)
5 9
Bruno Junqueira
Duncan Ende
PC 1 RSR Racing + 7 okr. 
6 05
Jonathan Bennett
Colin Braun
PC 2 CORE Autosport (+1.07)
7* 552
Scott Tucker
Ryan Briscoe
P2 3* Level 5 Motorsport + 8 okr.
8 18
Tristan Nunez
Ryan Booth
PC 3 Performance Tech
Motorsports
(+6.65)
9 02
Ed Brown
Johannes van Overbeek
P2 4 Extreme Speed Motorsport (+7.63)
10 8
Kyle Marcelli
Chris Cumming
PC 4 BAR1 Motorsports + 9 okr.
11 81
Mirco Schultis
Renger Van Der Zande
PC 5 8Star Mishumotors + 10 okr.
12 52
Mike Guasch
David Cheng
PC 6 PR1 Mathiasen
Motorsports
+ 12 okr.
13 56
Dirk Müller
John Edwards
GT 1 BMW Team RLL (+5.67)
14 3
Jan Magnussen
Antonio Garcia
GT 2 Corvette Racing (+6.58)
15 06
Patrick Long
Tom Kimber-Smith
GT 3 CORE Autosport (+33.03)
16 55
Bill Auberlen
Maxime Martin
GT 4 BMW Team RLL + 13 okr.
17 93
Jonathan Bomarito
Kuno Wittmer
GT 5 SRT Motorsports (+8.96)
18 4
Oliver Gavin
Tommy Milner
GT 6 Corvette Racing (+11.23)
19 7
Tomy Drissi
Rusty Mitchell
PC 7 BAR1 Motorsports + 14 okr.
20 48
Bryce Miller
Marco Holzer
GT 7 Paul Miller Racing + 15 okr.
21 17
Wolf Henzler
Bryan Sellers
GT 8 Team Falken Tire (+4.21)
22 23
Bill Sweedler
Townsend Bell
GT 9 Team West
Alex Job Racing
+ 16 okr.
23 62
Olivier Beretta
Matteo Malucelli
GT 10 Risi Competizione + 17 okr.
24 45
Nelson Canache, Jr.
Spencer Pumpelly
GTC 1 Flying Lizard Motorsport + 20 okr.
25 11
Mike Hedlund
Jan Heylen
GTC 2 JDX Racing + 22 okr.
26 66
Ben Keating
Damien Faulkner
GTC 3 TRG + 23 okr.
27 68
David Ostella
Craig Stanton
GTC 4 TRG (+0.82)
28 22
Cooper MacNeil
Jeroen Bleekemolen
GTC 5 Alex Job Racing + 25 okr.
29 44
Seth Neiman
Dion von Moltke
GTC 6 Flying Lizard Motorsport (+47.26)
30 27
Patrick Dempsey
Andy Lally
GTC 7 Dempsey Del Piero Racing + 26 okr.
31 30
Henrique Cisneros
Nicolas Armindo
GTC 8 NGT Motorsports + 39 okr.
32
Andy Meyrick
Katherine Legge
P1 3 Deltawing Racing Cars + 82 okr.
33 91
Marc Goossens
Dominik Farnbacher
GT 11 SRT Motorsports + 159 okr.

* - pojazdy kategorii P2 dojechały do mety w takim układzie, było to jednak spowodowane incydentem pod koniec wyścigu, gdy Ryan Briscoe z nr 551 doprowadził do kolizji i wytrącił z toru Guya Cosmo z nr 01; sędziowie zdecydowali się nie ingerować w układ na mecie wyścigu, punkty w klasyfikacji generalnej za miejsce pierwsze przyznano jednak załodze nr 01, za miejsce drugie załodze nr 552 – a załoga 551 otrzymała punkty jak za miejsce trzecie, czyli tak, jak wyglądałoby to, gdyby załoga nr 551 otrzymała 60-sekundową karę

Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.

Postaw mi kawę na buycoffee.to
Pokaż komentarze