Nietypowe pojazdy na czele zamkniętych sesji

Wyścigowe SCG i Renault znalazły się na czele opcjonalnych, prywatnych testów przed wyścigiem 12h Italy-Mugello. W testach uczestniczyli Polacy, choć wskutek problemów nie podano czasów załogi Roberta Kubicy.

W przypadku załogi MP Sports, w którego barwach wystartuje w ten weekend Robert Kubica, ich Mercedes pojawił się na torze już w środę – wówczas mając na celu przede wszystkich objaśnienie znanemu z rajdów Prokopowi zasad rywalizacji na torze. W czwartek, do prywatnych testów, obok nich przystąpiło wiele innych załóg chcących przygotować się do często pierwszego takiego wyzwania podejmowanego na torze Mugello – w pierwszej z trzygodzinnych sesji było ich 28, w drugiej natomiast ta liczba wzrosła o kolejne 20.

Sesja pierwsza okazała się wyjątkowo udana dla Thomasa Mutscha oraz Jamesa Glickenhausa, którego specyficzny pojazd SCG 003C Mutsch kierował na zmianę z Jeffem Westphalem i Andreasem Simonsenem. Już na pierwszych przejechanych kilometrach, Niemiec uzyskał czas, który okazał się najlepszym z ze wszystkich rezultatów południowej sesji testów – w podobnym stylu, drugi wynik sesji uzyskali kierowcy Ferrari ekipy MJC Furlonger, startującego w klasie A6 mimo pojazdu nieco różniącego się od typowego GT3. Trzeci wynik należał do jedynego Lamborghini w tej klasie, pojazdu ekipy GRT – a w pierwszej czwórce znalazł się także i drugi SCG 003C Glickenhausa.

Częściowo, owe pozycje mogły jednak wynikać z nieobecności niemałej części konkurentów – szczególnie było to widoczne w pozostałych klasach, w niektórych starując tylko jedna lub dwie załogi. Przykładem była tu klasa 991, w której na tor nie wyjechali nie tylko Polacy, ale i ogromna większość stawki. Niemniej, np. wśród pojazdów SP3 pojawiło się ich trzy – a najlepszym kierowcą okazał się być Maciej Dreszer, testujący dla ekipy RTR Projects nowy, wyścigowy KTM X-Bow GT4.

O wiele więcej samochodów zobaczyliśmy po południu w drugiej, 3-godzinnej sesji – i tu, na czele znów znalazł się dość nietypowy pojazd, mianowicie przystosowane do startów pośród samochodów GT3 Renault R.S.01 FGT3. Startujący w nim Max Braams, jako jedyny zszedł dziś poniżej granicy 1:49 – a w treningu, pokonał przede wszystkim kolegę z załogi V8 Racing, tym razem jeżdżącego już w „standardowym” Mercedesie SLS AMG GT3. Co ciekawe, o ile z szansy na trening skorzystało dużo więcej załóg, niż w południe – tym razem nie było wśród nich Roberta Kubicy i Martina Prokopa.

Polaków mogliśmy jednak oglądać w innych klasach – przede wszystkim w 991, gdzie pojawiły się obie ekipy zapisane do walki w Mugello. O ile wyniki Porsche nr 89 z Piotrem Wójcikiem jako autorem najlepszego czasu sugerowały raczej spokojne przygotowania do rywalizacji – o dobry czas postarała się GT3 Racing, a konkretnie Marcin Jedliński, przegrywając tu tylko z włoskim Dinamic SRL.

W piątek, samochody ruszą do oficjalnego, półtoragodzinnego treningu startującego o godzinie 9:15 – a zaraz po nim do kwalifikacji, które ustalą układ na starcie pierwszej części 12-godzinnego wyzwania. Ta rozpocznie się już o 14:00 i będzie trwać 4 godziny – pozostałe 8 będą miały miejsce w sobotę od 9:30.

Wyniki treningów znajdziesz: Sesja 1Sesja 2

Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.

Postaw mi kawę na buycoffee.to
Pokaż komentarze