OAK Racing nie wystartuje w przyszłorocznym United Sports Car Championship. Zespół skupi się na prywatnych klientach warsztatu Onroak oraz na planach m.in. co do prototypu LMP1.
Zespół jeszcze niedawno regularnie startujący w wyścigach długodystansowych, obecnie skupia się przede wszystkim na zaopatrzeniu klientów kupujących ich nowe prototypy Ligier. Po rezygnacji ze startów w Mistrzostwach Świata Endurance, taką samą decyzję OAK podjął co do obecności w USCC – jako powody przyjmując zakup swoich nowych Ligierów JS P2 przez przynajmniej dwie inne, startujące tam ekipy. W takowych Ligierach, w sezonie 2015 zobaczymy tam mianowicie zespoły Krohn Racing i Michael Shank Racing – a to nie koniec listy możliwych klientów tego warsztatu.
Początkowo sugerowano, że OAK wystartuje jednak w wyścigach Daytona i być może Sebring – szef ekipy Jacques Nicolet stwierdził jednak, że i te opcje ostatecznie odrzucono. W praktyce więc, fabryczne pojazdy tego warsztatu zobaczymy tylko pod flagą Rosji w Mistrzostwach Świata Endurance – sponsorowany przez Gazprom zespół G-Drive, prawdopodobnie wystawi do walki w przyszłorocznym WEC nie jeden, a dwa pojazdy.
Przy okazji decyzji co do startów OAK w USA, Nicolet zdradził informacje o planach warsztatu dotyczących budowy prototypu LMP1. Skupienie uwagi na prototypie LMP2 oraz na budowie nowego LMP3 opóźniało powrót do projektowania nowego, czołowego prototypu Onroak – Nicolet stwierdził jednak, iż obecnie zespół jest bliżej niż kiedykolwiek podpisania umowy z partnerem, z którym wspólnie mógłby takowy pojazd zbudować. Jeśli to się uda, program budowy nowego prototypu LMP1 będzie gotowy pod koniec tego roku – a gotowy samochód pojawi się na testach w drugiej połowie przyszłego.
Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.
