Scheider: Pascalowi brakuje charyzmy

Timo Scheider ponownie wyraził swoją opinię na temat najmłodszego mistrza Deutsche Tourenwagen Masters– Pascala Wehrleina. Na pożegnanie zdobywcy tytułu, który przeniósł się do Formuły 1, Scheider dodał kilka słów na podsumowanie jego kariery w DTM.

„Zamieniłem z nim jedynie dwa słowa, które brzmiały mniej więcej tak: Serdeczne gratulacje. Ale nigdy nie będziemy najlepszymi przyjaciółmi. Mam własne zdanie o Pascalu. Jest on świetnym zawodnikiem, ale jako człowiek jest zupełnie inny” – powiedział w październiku ubiegłego roku na Hockenheim Timo Scheider.

Po tym jak obydwaj mistrzowie spierali się ze sobą nie tylko na torze, ale również poza nim, wydaje się, że ich konflikt zakończy się wraz z przejściem Wehrleina do Formuły 1, gdzie w sezonie 2016 będzie reprezentował barwy zespołu Manor.

Nie będę za nim płakał. Nigdy nie byliśmy przyjaciółmi. F1 będzie dla niego twardym orzechem do zgryzienia. Jestem ciekaw, czy znajdzie tam kogoś z kim mógłby się zaprzyjaźnić” – stwierdził na łamach Bild.

Powodem konfliktu obu zawodników była sytuacja ze Spielberg w sierpniu ubiegłego roku, gdzie Scheider dostał polecenie od szefa Audi, Wolfganga Ullricha, aby wypchnąć z toru Wehrleina, tuż przed końcem wyścigu. Wehrlein w rezultacie stracił szóstą pozycję, która była ważna ze względu na punkty liczące się w walce o tytuł. Ostatecznie sytuacja ta nie wpłynęła na zdobycie tytułu przez Niemca.

Scheider, dla którego Formuła 1 pozostają jedynie marzeniem, przyznaje, że kilkukrotnie był blisko startów w królewskiej serii. “Kilka razy byłem blisko, aby zasiąść w samochodzie F1, ale za każdym razem coś musiało pójść nie tak. W pewnym momencie pomyślałem sobie, że nic nie dzieje się bez powodu i widocznie starty tam nie są moim przeznaczeniem. Dlatego ostatecznie przestałem się tym zamartwiać”.

Wehrlein otrzymał wprawdzie kokpit dzięki wsparciu finansowemu Mercedesa, jednak czynnikiem, który przeważył o zatrudnieniu 21-latka był jego talent. „Można być wielkim dupkiem, lecz w ostatecznym rozrachunku liczy się talent. Naprawdę mam nadzieję, że skorzysta z tej okazji, bo jest naprawdę dobry. Nie ma jednak wszystkiego, bo zdecydowanie brakuje mu charyzmy. Jego zaletą jest młodość, więc ma jeszcze czas, aby się dostosować” - zakończył Scheider.

Źródło: speedweek.com

Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.

Postaw mi kawę na buycoffee.to
Pokaż komentarze