Kierowcy Rajdowych Mistrzostw świata pracują nad stworzeniem grupy do tej, która w Formule 1 funkcjonuje pod akronimem GPDA. Jej przewodniczący, Alex Wurz, jest zainteresowany współpracą.
Czołowi kierowcy i piloci spotkają się w przyszłym tygodniu w Meksyku, by przedyskutować te plany. Obawy załóg pojawiły się podczas minionego Rajdu Szwecji, gdzie poczuli się wykluczeni z procesu podejmowania decyzji dotyczących tego, które odcinki specjalne powinny zostać odwołane, a które mogą zostać rozegrane. Sytuacja ta była spowodowana stale zmieniającymi się warunkami pogodowymi.
Jak na razie nie ma zbyt wielkiego entuzjazmu wobec pomysłu utworzenia WRCDA wewnątrz mistrzostw. Niektórzy obawiają się, że to tylko dołoży kolejny szczebel do biurokratycznej drabiny. Wurz jednak podkreślił korzyści płynące z istnienia tego typu stowarzyszenia.
„Taka organizacja jest bardzo korzystna dla całego sytemu. Niektórzy mogą pomyśleć, o tym jako związku powodującym problemy i sprawiającym trudności w podejmowaniu działań, jednak nie o to chodzi. Jeśli chcesz, by sport był zoptymalizowany w każdej możliwej formie, wówczas głos kierowców jest niezwykle ważny”
– powiedział Alex Wurz.
Wurz jest gotowy do określenia możliwości nawiązania współpracy GPDA z proponowanym WRCDA.
„Bardzo chcielibyśmy przedyskutować to z kierowcami Rajdowych Mistrzostw Świata, by spróbować określić zakres współpracy między tymi dwoma organami. Chętnie porozmawiałbym z niektórymi z kierowców WRC, a następnie z moimi zawodnikami i zobaczylibyśmy, co możemy zrobić. Myślę, że dla każdej ze stron byłoby to bardzo pomocne”
– dodał.
Źródło: autosport.com
Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.
