Cierpliwość Haydena Paddona opłaciła się. Nowozelandczyk podczas Rajdu Korsyki osiągnął najlepszy wynik na asfaltowej nawierzchni w swojej karierze.
Po nieudanym początku (po pierwszym odcinku specjalnym Paddon zajmował 15. miejsce), kierowca Hyundaia rozwinął skrzydła i ukończył zmagania na 5. pozycji, pokonując tym samym czterech poprzednich zwycięzców tej rundy (Sarrazina, Bouffiera, Sordo i Neuvilla).
W czasie asfaltowej części sezonu Nowozelandczyk nie próżnował. Przed Rajdem Niemiec trenował z byłym mistrzem ETC – Robem Wilsonem, zaś przed Rajdem Korsyki - z Rajdowym Mistrzem Francji, Nicolasem Bernardim.
„Wiele nauczyłem się z lekcji, które odbyłem przed asfaltowymi rajdami, przełożyłem to na praktykę i dzięki temu – mogłem się stale poprawiać. Przed nami jeszcze wiele pracy, ale podążamy w dobrym kierunku” - rozpoczął Nowozelandczyk.
„Poprawę umożliwiło przede wszystkim zrozumienie wszelkich aspektów technicznych, jednak jakiś czas zajmie mi wprowadzenie tego w życie. Mogę to zrobić, jednak nie jest to dla mnie naturalne i w tym właśnie rzecz – za bardzo się skupiam i wtedy moja uwaga odchodzi od podstawowych elementów, związanych z jazdą” - wyjaśniał Paddon.
„Pewnego dnia wszystko ułoży się w całość, ale póki co muszę poprawiać się stopniowo. Musiałem przejechać około stu szutrowych rajdów, aby znajdować się na obecnym poziomie, gdy z kolei rajdów asfaltowych przejechałam do tej pory zaledwie siedem czy osiem. Dlatego też potrzebujemy czasu i cierpliwości” – dodał 28-latek.
Paddon przyznał, że warunki na trasie Rajdu Korsyki nie były do końca tym, czego się spodziewał.
„Kiedy zobaczyłem warunki na pierwszym odcinku specjalnym, oczekiwałem z niecierpliwością niedzielnego wieczoru. Jednak gdy trochę się poprawiły, było dużo lepiej i miałem więcej radości z jazdy” – przyznał Nowozelandczyk.
„Kiedy trasy wyglądają tak, jak w piątek, musisz być cierpliwy. To trudne, ale wszystkie załogi przechodzą to samo. W WRC wszyscy mają przekonanie, że muszą dać z siebie 110%, jednak kiedy warunki na drodze są niesprzyjające, musisz trochę zwolnić” - zakończył kierowca Hyundaia.
Źródło: wrc.com
Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.