Elfyn Evans ma niewielkie prowadzenie w Rajdzie Monte Carlo przed sobotnią częścią rywalizacji po tym, jak zespołowy kolega z Toyoty, Sébastien Ogier, znacząco zbliżył się do niego pod koniec piątku.
Evans, który prowadził w rajdzie po czwartkowym wieczornym otwarciu nowego sezonu WRC, rozpoczął dzień z przewagą 21,6 sekundy nad dziewięciokrotnym zwycięzcą Rajdu Monte Carlo, Ogierem, ale ta różnica zmniejszyła się do zaledwie 4,5 s na końcu OS9.
Na trzecim miejscu plasuje się Thierry Neuville z Hyundaia, który także wygrał trzy odcinki specjalne. Belg ma za sobą dobry dzień oprócz tego, że na OS4 zaliczył obrócenie się i do Evansa traci 16,1 sekundy. Z kolei czwartą pozycję zajmuje powracający do Hyundaia Ott Tänak, który przyzwyczaja się do nowego samochodu i20 N, jednak ma 1 minutę 14 sekundy straty. Więcej niż 40 sekund wzięło się z obrotu na śliskim odcinku trasy, przez który wylądował w rowie i musiał być wypychany przez znajdujących się w pobliżu kibiców.
Piąta lokata należy do Adriena Fourmauxa z M-Sportu, który ma ponad półtorej minuty straty, a za nim podąża Andreas Mikkelsen, doświadczony kierowca, ale jednocześnie debiutant w samochodzie Rally1 Hyundaia.
Jako siódmy jedzie kolejny z kierowców M-Sportu, Gregorie Munster, zaś jako ostatni spośród najwyżej sklasyfikowanych zawodników Rally1 jest Takamoto Katsuta, który próbuje nadrabiać czas po utracie pięciu minut z powodu obrócenia się jego Toyoty na tym samym lodowatym fragmencie drogi po południu, który złapał Tänaka rano.
W WRC2 Nikołaj Griazin prowadzi z przewagą zaledwie 1,3 sekundy nad Pepe Lopezem.
W sobotę załogi będą miały do pokonania sześć odcinków specjalnych, a w niedzielę – kolejne trzy.
Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.