Tänak: Drugie miejsce to było maksimum

Ott Tänak był bardzo bliski wygrania Rajdu Szwecji, jednak zawrotne tempo Jari-Mattiego Latvali nie pozwoliło mu na uzyskanie najlepszego wyniku w karierze.

Drugi rajd - drugie podium. Kierowca M-Sportu fantastycznie rozpoczął nowy sezon i za każdym razem plasował się w czołowej trójce. Po trzecim miejscu w Rajdzie Monte Carlo, Tänak zajął drugą pozycję w Rajdzie Szwecji i miał realną szansę na wygranie tej rundy. Plany pokrzyżował mu jednak Jari-Matti Latvala, który w niedzielę zademonstrował wybitne tempo, wygrywając wszystkie oesy, w tym Power Stage. Kierowca M-Sportu wiedział, że nie będzie mógł walczyć o wygraną i jedynym jego celem była obrona drugiej pozycji.

„W niedzielę byłem zaledwie kilka sekund za Jari-Mattim, ale ciężko było go pokonać. Już od samego początku wiedziałem, że nie mam tak dobrego czucia auta, jak w sobotę. Świadomość tego, że nie mogę nic zrobić poza obroną drugiego miejsca była trochę rozczarowująca, ale i tak jestem bardzo zadowolony z mojego weekendu” – mówił.

W czasie Rajdu Monte Carlo Estończyk wygrał jeden odcinek specjalny, a podczas Rajdu Szwecji – kolejne cztery, dzięki czemu plasuje się na trzecim miejscu w zestawieniu kierowców z największą liczbą wygranych oesów (przed nim znajduje się Neuville – 12 i Latvala – 6). Podczas pierwszej sobotniej pętli Tänak pokazał mocne tempo i wygrał wszystkie przewidziane na poranek odcinki specjalne.

„W czasie Rajdu Szwecji zdobyłem nowe doświadczenie związane z otwieraniem trasy w piątek, ale kiedy w sobotę mieliśmy bardziej wyrównane warunki, pokazaliśmy dobrą prędkość” – kontynuował. „Jestem zadowolony z tego, jak jechaliśmy i co osiągnęliśmy podczas ostatniego weekendu. Dało to nam dużo pewności siebie”.

Przed kierowcami WRC pierwsza szutrowa runda sezonu w Meksyku, gdzie Tänak ruszający (w piątek) jako trzeci na trasy chce po raz kolejny pokazać się z dobrej strony.

„Dobrze rozpoczęliśmy sezon i mam dobre odczucia związane z prowadzeniem samochodu. Mamy świetny pakiet i chociaż wciąż mamy sporo zakulisowej pracy do zrobienia, jesteśmy gotowi na kolejny mocny występ w Meksyku” - zakończył.

Kierowca M-Sportu już rok temu był bardzo bliski wygranej. Podczas Rajdu Polski pewnie liderując w rajdzie, przebił oponę na jednym z niedzielnych odcinków specjalnych, w wyniku czego spadł na drugie miejsce, a zwycięstwo przeszło w ręce Andreasa Mikkelsena.

Źródło: wrc.com

Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.

Postaw mi kawę na buycoffee.to
Pokaż komentarze