Marc Márquez: Nie mam nic do stracenia

Dwukrotny mistrz świata MotoGP Marc Márquez zaliczył słaby start sezonu. W dotychczasowych ośmiu rundach 22-letni Hiszpan wygrał tylko podczas Grand Prix Ameryk, a podczas wyścigów w Hiszpanii i Holandii stanął na drugim stopniu podium. W porównaniu do zeszłego sezonu, w którym wygrał dziesięć pierwszych wyścigów sezon 2015 jest zdecydowaną porażką. Winę zrzuca na słabo rozwijany motocykl, który nie pozwala mu czuć się tak komfortowo. Dodatkowo jego strata do liderującego Włocha Valentino Rossiego w klasyfikacji generalnej wynosi aż 74 punkty.

"Teraz chciałbym wrócić na odpowiedni poziom” – powiedział Márquez. „Aktualnym celem jest wygrywanie wyścigów”.

Zawodnik z Cervery wie, że pokonanie własnych problemów nie daje pewności zwycięstw, ponieważ są świetni rywale w zespole Yamahy. „To nie jest tylko jeden zawodnik do pokonania, mam ich dwóch - Valentino oraz Jorge i ciężko będzie zmniejszyć do nich dystans. Teraz jest czas na poprawę formy i samopoczucia. Zrobimy to. Nie mam nic do stracenia, więc będę chciał wygrywać mimo wszystko”.

Márquez czeka na wyścig w Niemczech by przekonać się czy rozwój motocykla idzie w dobrym kierunku. „Podchodzę do tego ostrożnie, gdyż to tylko jeden wyścig. Jednak wierzę, że znów poczuję się pewnie na swoim motocyklu. Wciąż możemy poprawić wejścia w zakręty, zwłaszcza w późniejszej fazie wyścigu”.

Również pozytywnie podsumowuje weekend na torze Assen, podczas którego miał dobre tempo i walczył o zwycięstwo do końca z Rossim.

„Przez cały weekend i zwłaszcza w wyścigu mieliśmy równe tempo, co pozwoliło być blisko za liderem i jestem szczęśliwy z tego powodu. Przed nami wyścigu w Niemczech, na który udamy się z takim samym nastawieniem, spróbujemy wygrać wyścig potwierdzając formę" – dodał na zakończenie czwarty zawodnik klasyfikacji generalnej.

Źródło: autosport.com

Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.

Postaw mi kawę na buycoffee.to
Pokaż komentarze