Bezzecchi dominuje w GP Indii MotoGP, wywrotka Bagnai otwiera walkę o tytuł

Marco Bezzecchi odniósł bezapelacyjne zwycięstwo w inauguracyjnym wyścigu MotoGP o Grand Prix Indii. Drugie miejsce zajął Jorge Martin, a na najniższym stopniu podium stanął Fabio Quartararo.

Pogoda przed startem rywalizacji na torze Buddh International Circuit, na którym kiedyś startowała Formuła 1, była upalna, choć pochmurna. Temperatura powietrza wynosiła aż 32°C, a toru 39°C. Przy wilgotności wynoszącej 67%, temperatura odczuwalna była zdecydowanie wyższa, co stanowiło wyzwanie dla zawodników.

Z powodu kontuzji odniesionych we wcześniejszej fazie weekendu, w rywalizacji udziału nie brali Luca Marini z ekipy VR46 oraz Alex Márquez z Gresini Racing. Marini poleciał do Włoch na operację kontuzjowanego obojczyka, zaś Márquez doznał złamań żeber.

Jeśli chodzi o dobór opon, zdecydowana większość zawodników postawiła na kombinację pośredni przód/miękki tył. Jedynie Francesco Bagnaia oraz Franco Morbidelli zdecydowali się na twardą mieszankę z przodu.

Po zgaśnięciu czerwonych świateł ruszający z pole position Bezzecchi przegrał na dojeździe do pierwszego zakrętu z Martinem, który objął prowadzenie, a także z Francesco Bagnaią. Quartararo pokonał duet Repsol Hondy, czyli Joana Mira i Marca Márqueza, przebijając się na czwarte miejsce, choć jeszcze na pierwszym kółku Márquez wyprzedził zarówno Mira, jak i Quartararo, jadąc na czwartym miejscu.

Na długiej prostej Bagnaia wywarł ogromną presję na Martinie, zmuszając Hiszpana do błędu na hamowaniu. Aktualny mistrz świata jednak nie nacieszył się zbyt długo prowadzeniem, ponieważ po swoje pojechał Bezzecchi, odrabiając straty z początku i przecinając linię startu/mety po pierwszym kółku na pierwszym miejscu.

Po tym manewrze Bezzecchi zaczął jechać rekordowym tempem, odjeżdżając Bagnai na sekundę. Włoch zaczął z kolei czuć oddech Martina, który z kolei dzielnie bronił się przed napierającym Márquezem. Za ich plecami miał miejsce pojedynek mistrzów świata: Quartararo i Mir, którzy jechali naprawdę blisko siebie i na włos unikali ze sobą kolizji.

Martin próbował wielokrotnie i w końcu wyprzedził Bagnaię. Na piątym okrążeniu zawodnik Pramaca napędził się w cieniu aerodynamicznym za rywalem i w agresywny sposób wyprzedził fabrycznego motocyklistę Ducati.

To spowodowało, że bardzo blisko tego duetu znalazł się Marc Márquez, który jednak na następnym kółku wywrócił się w wolnym pierwszym zakręcie po najechaniu na biały krawężnik. Udało mu się podnieść motocykl i wrócić do rywalizacji na 16. miejscu, lecz od tego momentu mógł powalczyć o zdecydowanie mniej punktów. W wyniku tego na czwarte miejsce awansował Quartararo, na piąte Mir, a jako szósty podążał Brad Binder, za którym ciągnął się Aleix Espargaró.

W tym czasie prowadzący Bezzecchi wypracował już 3,5 sekundy przewagi nad Martinem, w którego omal nie wjechał wyraźnie niezadowolony Bagnaia po wcześniejszym manewrze ze strony Hiszpana. Duet ten walczył przez cały czas o drugi stopień podium, ale zarówno Martin, jak i Bagnaia, którzy toczą otwarty pojedynek o tytuł, nie zamierzali łatwo sprzedać skóry.

Na 11. okrążeniu problemy techniczne dotknęły Aleixa Espargaró. Jego Aprilia przestała dostarczać pełną moc, przez co Hiszpan musiał zjechać do alei serwisowej, aby wycofać się z rywalizacji.

Dwa okółka później Bagnaia – po pewnym okresie przygotowania – mocno zbliżył się do Martina i ostatecznie wyprzedził go po wewnętrznej dziewiątego zakrętu, awansując w ten sposób na drugie miejsce.

Niestety dla Włocha, jadąc rekordowym tempem przewrócił się w drugim sektorze i wylądował w żwirze. Liderowi mistrzostw świata nic złego się nie stało, jednak to spowodowało, że jego przewaga nad Martinem w klasyfikacji zawodników mogła znacząco stopnieć potencjalnie do zaledwie 13 punktów.

Po wywrotce Bagnai na dość niespodziewane trzecie miejsce awansował Quartararo, który miał półtorej sekundy straty do Martina i niemal dwie sekundy przewagi nad Mirem. Zawodnik Repsol Hondy bronił się jednak przed Binderem, lecz pochodzący z RPA zawodnik dysponował lepszym tempem i ostatecznie pokonał Hiszpana po jego błędzie i szerokim wyjeździe.

Chwile dramaturgii przeżył Martin. Jego kombinezon rozpiął się i sprawiał dyskomfort, lecz zawodnikowi Pramaca udało się go dość szybko zapiąć i kontynuować jazdę. Ta chwila dekoncentracji sprawiła, że jego przewaga nad Quartararo spadła do poniżej sekundy, choć po tym incydencie był w stanie szybko się zebrać i kontrolować różnicę względem rywala.

Na dwa okrążenia przed końcem to Binder znalazł się pod ogromną presją Mira i mało brakowało, a fabryczny zawodnik KTM-a zaczął zakręt za zakrętem popełniać niewymuszone błędy, co tylko zachęciło reprezentanta Repsol Hondy do ataku.

Na ostatnim kółku mogło dojść do zmiany pozycji na podium. Martin stracił nagle przewagę względem Quartararo z powodu błędu na hamowaniu po długiej prostej. Francuz przez chwilę jechał nawet na drugim miejscu, lecz Hiszpan szybko skontrował, a do końca wyścigu jechał bardzo defensywnie, dowożąc do mety cenną drugą lokatę.

Zwycięstwo bezapelacyjnie wywalczył Bezzecchi, który pokonał resztę stawki różnicą niemal 9 sekund. Drugie miejsce zajął Martin po kilku chwilach grozy w wyścigu, a na najniższym stopniu podium stanął Quartararo, dla którego to druga w tym sezonie wizyta na podium po podobnym finiszu w GP Ameryk.

Jako czwarty linię mety przeciął Binder, który obronił się przed atakami ze strony Mira. Szósty był Johann Zarco, siódma lokata przypadła Morbidelliemu, a czołową dziesiątkę uzupełnili Maverick Viñales, Marc Márquez, który przebił się na dziewiąte miejsce po wcześniejszej wywrotce, a także Raul Fernandez.

Martin po powrocie do boksu miał zdrowotne problemy spowodowane najprawdopodobniej ogromnym zmęczeniem lub odwodnieniem. Nie dotarł on pierwotnie do parc ferme, a zamiast tego zatrzymał się przed swoim garażem. Po otrzymaniu pomocy medycznej doszedł on do siebie i wziął udział w ceremonii podium.

Kolejnym przystankiem w tegorocznym kalendarzu MotoGP będzie Grand Prix Japonii na słynnym torze Motegi, które zostanie zorganizowane już za tydzień, 1 października.

PNrKierowcaZespół Rezultat
172
Marco Bezzecchi
Mooney VR46 Racing Team21 okr.
289
Jorge Martín
Prima Pramac Racing+ 8,649
320
Fabio Quartararo
Monster Energy Yamaha MotoGP+ 8,855
433
Brad Binder
Red Bull KTM Factory Racing+ 12,643
536
Joan Mir
Repsol Honda Team+ 13,214
65
Johann Zarco
Prima Pramac Racing+ 14,673
721
Franco Morbidelli
Monster Energy Yamaha MotoGP+ 16,946
812
Maverick Viñales
Aprilia Racing+ 17,191
993
Marc Márquez
Repsol Honda Team+ 19,118
1025
Raúl Fernández
CryptoDATA RNF MotoGP Team+ 26,504
1130
Takaaki Nakagami
LCR Honda IDEMITSU+ 28,521
1288
Miguel Oliveira
CryptoDATA RNF MotoGP Team+ 29,088
1344
Pol Espargaró
GASGAS Factory Racing Tech3+ 29,728
1443
Jack Miller
Red Bull KTM Factory Racing+ 31,324
156
Stefan Bradl
LCR Honda CASTROL+ 35,782
1651
Michele Pirro
Ducati Lenovo Team+ 49,242
NSK49
Fabio Di Giannantonio
Gresini Racing MotoGP
NSK1
Francesco Bagnaia
Ducati Lenovo Team
NSK41
Aleix Espargaró
Aprilia Racing
NSK37
Augusto Fernández
GASGAS Factory Racing Tech3
NSK73
Álex Márquez
Gresini Racing MotoGP
NSK10
Luca Marini
Mooney VR46 Racing Team

Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.

Postaw mi kawę na buycoffee.to
Pokaż komentarze