Viñales najszybszy w pierwszym treningu GP Japonii

Maverick Viñales uzyskał najlepszy czas pierwszej sesji treningowej przed niedzielnym wyścigiem MotoGP o Grand Prix Japonii, zaś zawodnicy Yamahy znaleźli się na trzech pierwszych pozycjach.

W pierwszej części treningu najszybszym czasem okrążenia dzielili się tegoroczny mistrz świata Marc Márquez, a także Andrea Dovizioso i Viñales. Tempo sesji znacząco się poprawiło nieco później, kiedy to większość stawki postawiła na miękkie opony, celując w ten sposób w wywalczenie wyniku dającego miejsce w czołowej dziesiątce, ponieważ zapowiadane opady deszczu mogą uniemożliwić poprawę w dalszej części weekendu wyścigowego.

Pod koniec sesji Fabio Quartararo popisał się czasem 1:45,830, dzięki czemu przez chwilę znajdował się na czele, jednak ten stan nie potrwał długo, gdy jeszcze lepszy wynik wykręcił Viñales – 1:45,572 – i to on okazał się być najszybszym zawodnikiem w pierwszym treningu MotoGP na Motegi. Quartararo w ten sposób spadł na drugie miejsce, a trzecia pozycja przypadła zespołowemu koledze Francuza z ekipy Petronas Yamaha SRT – Franco Morbidelliemu.

Márquez, który podczas ostatniego wyścigu w Tajlandii zapewnił sobie tegoroczny tytuł mistrza świata, uplasował się na czwartej lokacie, lecz nie zdecydował się w końcówce na przejazd z wykorzystaniem miękkich opon. Inaczej postąpił piąty Alex Rins, który uplasował się tuż przed zespołowym partnerem z Suzuki Joanowi Mirowi. Siódmy był Jack Miller, a z ósmym wynikiem zameldował się Dovizioso. Czołową dziesiątkę zamknęli Pol Espargaró i Cal Crutchlow.

Jedenasty czas uzyskał Aleix Espargaró, ale był szybszy od Valentino Rossiego, który – podobnie jak Márquez – również nie zdecydował się na przejazd na miękkich oponach. Trzynasty był Danilo Petrucci, a za jego plecami znaleźli się Andrea Iannone i Takaaki Nakagami, dla którego GP Japonii jest ostatnią rundą w sezonie, ponieważ po niej przejdzie operację barku. Wiadomo jednak, że w wieńczących tegoroczne zmagania wyścigach Japończyka zastąpi Johann Zarco, który wcześniej zakończył współpracę z fabrycznym zespołem KTM.

Szesnasty wynik wywalczył Mika Kallio, który pojawił się na miejscu Zarco w KTM-ie do końca sezonu, plasując się przed satelickim zawodnikiem Miguelem Oliveirą. Osiemnasty był Karel Abraham, który był szybszy od wciąż mającego problemy z tempem Jorge Lorenzo z Repsol Hondy. Stawkę zamknęli Francesco Bagnaia, startujący z dziką kartą Sylvain Guintoli, Tito Rabat i Hafizh Syahrin.

Aktualizacja: Startujący z dziką kartą na Suzuki Sylvain Guintoli został wykluczony z wyników pierwszego i drugiego treningu za wykorzystanie w tych sesjach silnika w specyfikacji na sezon 2020.