Szef zespołu Movistar Yamaha - Lin Jarvis przyznał, że Johann Zarco w następnym sezonie może otrzymać od japońskiego zespołu fabryczny motocykl.
Debiutancki sezon w królewskiej kategorii był w wykonaniu Francuza był bardzo dobry. Zarco był w stanie regularnie pokonywać fabrycznych zawodników Yamahy, a jego dorobek punktowy wystarczył mu do zajęcia szóstego miejsca w klasyfikacji generalnej i zdobycia tytułu najlepszego debiutanta. Herve Poncharal ma ogromną nadzieję, że uda mu się zatrzymać Zarco w swoim zespole, ale wie, że będzie to trudne zadanie. Nowo ogłoszony kontrakt Valentino Rossiego wyklucza awans Francuza do fabrycznego zespołu Yamahy, ale Lin Jarvis uważa, że Zarco może od następnego sezonu dysponować fabrycznym motocyklem, pomimo jazdy w prywatnej ekipie.
"Jest bardzo szybki, wielka szkoda, że możemy mieć tylko dwa fabryczne motocykle" - powiedział Jarvis. "Mamy już w swoim składzie Mavericka i Valentino, więc nie jesteśmy w stanie zaproponować Zarco miejsca w naszej fabrycznej ekipie. Pomimo tego, jesteśmy w stanie przygotować trzeci fabryczny motocykl, który mógłby otrzymać Zarco. Ciągle o tym myślimy. Teraz będziemy o tym dyskutować z nowym zespołem".
Jarvis odrzucił również sugestie, że zespół prowadzony przez Herve Poncharala zdecydował o rozstaniu się z Yamahą po 18 latach współpracy przez brak fabrycznego motocykla.
"Nie wierzę, że Herve zrezygnował ze współpracy przez to, że nie czuł wsparcia Yamahy. Myślę, że powodem była bardzo dobra oferta od konkurencji, która potrzebuje swojego prywatnego zespołu, tak jak każdy z nas. Oferta ta prawdopodobnie obejmowała kwestie finansowe, oraz innego rodzaju wsparcie. To prawda, że nie dostarczyliśmy Johannowi fabrycznego motocykla, ale zawsze wspieraliśmy cały zespół najmocniej jak to było możliwe, a nasza umowa z Tech 3 nie obejmowała dostarczania fabrycznej maszyny".
Źródło: motorsport.com
Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.
