Zespół Movistar Yamaha MotoGP nie zapowiada radykalnej zmiany w ich motocyklu w nadchodzącym sezonie, pomimo tego, że nowa konstrukcja ma być rewolucją w porównaniu z poprzednią maszyną.
Dziś Yamaha oficjalnie zaprezentuję swoją nową maszynę w Madrycie, w siedzibie sponsora tytularnego - Movistara. Pojawią się na niej wszyscy najważniejsi ludzie z Yamahy i oczywiście Valentino Rossi oraz Maverick Viñales, zastępujący Jorge Lorenzo. To właśnie wypowiedzi Hiszpana będą najbardziej wyczekiwane, z racji tego, że może się publicznie wypowiadać na temat nowego motocykla. Ale nie tylko Maverick będzie 'atrakcją' tej prezentacji, bo pojawi się Massimo Meregalli, który pod koniec 2016 roku przyznawał publicznie, że Yamaha ma trochę opóźnienia w pracami nad motocyklem na 2017 rok z racji tego, że będzie to rewolucyjna maszyna. Jednak jak się okazuje, na dwa tygodnie przed pierwszymi oficjalnymi testami w Malezji, różnice w obu konstrukcjach nie będą aż tak znaczące jak się początkowo spodziewano. Oprócz nowego silnika, tegoroczny motocykl jest ewolucją swojego poprzednika.
„Faktycznie, będzie sporo zmian w motocyklu, ale nie zmieniamy jego filozofii i najmocniejszych punktów. Nie zmienimy radykalnie konstrukcji YZR-M1”
– powiedziała osoba blisko związana z Yamahą.
„Bazą dla motocykla na 2017 rok, jest maszyna z poprzedniego roku, ale z innym podwoziem, innym silnikiem, innym zawieszeniem i ogólnie mówiąc to wszystko się zmienia, ale nie psujemy tego co było filozofią motocykla z 2016 roku. W Walencji [podczas testów po sezonie] testowaliśmy kilka nowych rzeczy, ale nie była to ostateczna wersja M1 na ten sezon i podczas testów w Malezji zobaczymy na torze nową konstrukcję. Będziemy dysponować prototypem w oparciu o dane z 2016 roku, a także dane zebrane w Walencji i podczas prywatnych testów na torze Sepang. Ale jestem pewien, że maszyna będzie się zmieniać po testach w trakcie sezonu [w Katarze i Phillip Island]”
Już 30 stycznia będziemy mogli zobaczyć w akcji motocyklistów podczas testów na Malezyjskim torze Sepang, wtedy przekonamy się jak z nowym motocyklem poradzą sobie Valentino Rossi i Maverick Viñales.
Źródło: motorsport.com
Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.
