Deszcz bohaterem testów Moto3 w Jerez

Ostatnie przedsezonowe testy najniższej klasy Motocyklowych Mistrzostw Świata rozgrywały się na torze Jerez de la Frontera, na którym zawodnicy spotkają się jeszcze raz w maju podczas weekendu Grand Prix. W ciągu dziewięciu sesji, które odbyły się w ciągu trzech dni najmłodsi motocykliści częściej jeździli po mokrej nawierzchni ze względu na liczne opady deszczu w południowej Hiszpanii.

W pierwszej sesji i jednej z niewielu na suchym torze najszybszy był Włoch Niccolo Antonelli. Reprezentant zespołu Ongetta-Rivacold wyprzedził o ponad 0.3 sekundy doświadczonego Isaaca Viñalesa z zespołu Husqvarna oraz o 0.4 nowego reprezentanta zespoły Red Bull KTM Ajo Brada Bindera. Drugi zawodnik ekipy Akkiego Ajo, Portugalczyk Miguel Oliveira znalazł się tuż za swoim zespołowym kolegom, jednocześnie wykręcając taki sam czas jak Danny Kent z Leopard Racing. Niespodzianką był szósty czas Hiroki Ono, który nie wiele ustępował bardziej doświadczonym zawodnikom. Niecałą sekundę do najszybszego stracił Romano Fenati z zespołu Sky Racing Team VR46. Czołową dziesiątkę zamknęli: John McPhee, Karel Hanika oraz najmłodszy zawodnik w stawce Fabio Quartararo z zespołu Estrella Galicia 0,0.

Druga sesja stała pod znakiem opadów, na torze pojawiło się trzech motocyklistów: Miguel Oliveira, Francesco Bagnaia i Alexis Masbou, z czego tylko ta dwójka wykręciła czasy okrążeń.

Podczas trzeciej sesji opady były jeszcze większe - w tych warunkach najlepszy był Australijczyk Remy Gardner, syn mistrz klasy 500 cm3 Wayne'a Gardnera. Za nim znaleźli się odpowiednio: Francesco Bagnaia, Gabriel Rodrigo oraz Jorge Martin. Czasy przekraczały 2 minuty na torze, którego rekord klasy Moto3 wynosi 1'46.173 i należy do ubiegłorocznego wicemistrza Jacka Millera.

Czwarta sesja odbywała się na przesychającym torze, czasy okrążeń wykręciło "aż" 17 zawodników. Najlepszy okazał się Szkot John McPhee, który pokonał Włocha Andreę Locatelliego z ekipy Gresiniego i powracającego do Moto3 w barwach RW Racing Belga Livio Loi. Czas najlepszego zawodnika był o ponad 10 sekund lepszy od rezultatów uzyskanych w poprzedniej sesji.

Piąta sesja była jedną z niewielu okazji do jazdy po suchej nawierzchni. Sesje zdominował Hiszpan Jorge Navarro reprezentujący ekipę Estrella Galicia 0,0, wyprzedzając Danny'ego Kenta i swojego kolegę zespołowego Fabio Quartararo o ponad 0.7. Czwarte miejsce dla kolejnego debiutanta Jorge Martina z Aspara, która jako jedna z niewielu ekip korzysta z motocykli Mahindry. Czołową piątkę zamknął Włoski junior Enea Bastianini - słusznie uznawany za jednego z faworytów tego sezonu. Najlepsi zawodnicy pierwszej suchej sesji, czyli Niccolo Antonelli i Isaac Viñales zajęli miejsca 8. i 6., rozdzielił ich co raz lepiej radzący sobie Livio Loi. Dziesiątkę uzupełnili Romano Fenati i najszybszy w czwartej sesji John McPhee.

Podczas szóstej sesji znów przyszło załamanie pogody. Tylko szesnastka zawodników wykręciła czasy, na której czele widniały nazwiska naszych południowych sąsiadów - Karela Haniki oraz Jakuba Kornfeila. Obydwaj zdecydowanie odjechali reszcie, na której czele stał wspomniany wcześniej Romano Fenati.

Sesja nr 7 to dalszy ciąg jazdy po mokrym torze Jerez. Tym razem najlepszy czas wykręcił drugi poprzednio Jakub Kornfeil, wyprzedzając Jorge Martina i Niccolo Antonelliego. Kolejne miejsca należały dla Karela Haniki i Brada Bindera.

Dwie ostatnie czasówki nie dały szans wykazania się motocyklistom na torze. Przedostatnią sesję znów zakończył na czele Jakub Kornfeil, najwidoczniej Czeski zawodnik odnajduje się bardzo dobrze na mokrej nawierzchni. Drugie miejsce należało dla równie jeżdżącego Brada Bindera, a trójkę zamknął niespodziewanie Malezyjczyk Zulfami Khairrudin z zespołu Drive M7 SIC Racing Team.
Natomiast podczas ostatniej czasówki swoje czasy wykręciła tylko dwójka zawodników - Brad Binder i Remy Gardner.

Już w ten weekend zawodnicy zaczną zmagania o prawdziwą stawkę na Katarskim torze Losail, gdzie poznamy prawdziwe tempo zawodników.

 

Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.

Postaw mi kawę na buycoffee.to
Pokaż komentarze