W związku ze zmianą specyfikacji samochodów IndyCar i znacznym zmniejszeniem docisku aerodynamicznego przed sezonem 2018, firma Firestone wprowadzi nowe opony na mokrą nawierzchnię.
Większość kierowców swoje jedyne doświadczenie z „szarymi” oponami w sezonie 2017 miała na torze Watkins Glen, kiedy to dyrekcja wyścigu wymagała rozpoczęcia rywalizacji na odpowiednich oponach, lecz szybko okazało się, że tor był wystarczająco suchy na gładkie opony.
Przed sezonem 2018 opony deszczowe zostaną zmodyfikowane, aby sprostać wymogom nowego pakietu aerodynamicznego, którego charakterystyka znacząco zwiększy znaczenie przyczepności mechanicznej.
„Pracujemy nad oponami deszczowymi, przygotowaliśmy różne kombinacje bieżnika oraz mieszanki gumy”
– powiedziała główna inżynier programu Firestone Cara Adams. „Nie będą one gotowe przynajmniej do czasu rundy w Detroit, ale to ciekawy projekt, w który zaangażowany został cały nasz dział inżynierii. Mamy nadzieję zdążyć na Detroit, bowiem w przeszłości było tam wiele deszczowych wyścigów”
.
„Kierowaliśmy się w znacznym stopniu opiniami kierowców i zespołów. Jesteśmy przekonani, że będzie to produkt zdolny sprostać wyzwaniom torów drogowych i ulicznych – będzie to sukces, bowiem trudno jest stworzyć oponę dobrze działającą na obu typach obiektów”
.
„Trzymamy część detali w tajemnicy. Mogliśmy jednak zastosować w projekcie bieżnika rozwiązania niedostępne w przeszłości. Ciągły rozwój technologii pozwolił nam wykonać duży krok do przodu”
.
Źródło: motorsport.com
Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.
