Pierwszy wyścig dla Charlesa Leclerca

Kierowca ART Grand Prix, Charles Leclerc, zwyciężył w swoim pierwszym starcie w GP3. Monakijczyk objął prowadzenie już na starcie i nie oddał go do samej mety. Flagę w biało-czarną szachownicę zobaczyli następnie Jake Hughes i Nirei Fukuzumi.

Przed wyścigiem GP3 istniało zagrożenie, że zawody mogą zostać zakłócone przez opady deszczu, ponieważ nad torem pod Barceloną zgromadziło się wiele czarnych chmur.

Najlepiej ze swojego miejsca ruszył Charles Leclerc, który przebił się na prowadzenie. Na drugim miejscu pozostał Jake Hughes natomiast autor drugiego czasu w kwalifikacjach, Kevin Joerg, stracił więcej pozycji i podróżował na 5. pozycji. Między nim, a jego kolega z DAMSu jechali Nirei Fukuzumi i Antonio Fuoco.

Ze swojego pola startowego nie ruszył Jake Aitken, który zakwalifikował się na 10. pozycji. Na szczęście żaden z kierowców nie uderzył w tył jego samochódu Arden. Brytyjczyk zdążył zresetować samochód i powrócić do rywalizacji ze znaczną stratą. Niestety tyle szczęścia nie miał Steijn Stchorst, który z powodów problemów technicznych nie przejechał nawet jednego kółka.

Artur Janosz po starcie z 21. pozycji awansował na 17. pozycję i nie zamierzał na tym poprzestawać, ponieważ już na kolejnym kółku zyskał kolejne miejsce kosztem Sandy'ego Stuvika.

W trakcie pierwszych okrążeń najbardziej przyciągającą wzrok walkę toczyli między sobą piąty Kevin Joerg i szósty Alexander Albon, który prezentował wyraźnie lepsze tempo niż kierowca DAMSu. Brytyjczykowi raz udało się nawet wyprzedzić członka programu rozwojowego Renault, jednakże jeszcze w tym samym zakręcie skontrował on zawodnika ART Grand Prix i finalnie nie doszło do zamiany pozycji.

W porównaniu do wyścigu GP2, zawodnicy GP3 nie dostarczali nam zbyt wielu emocji. Charles Leclerc systematycznie powiększał przewagę nad drugim Hughesem, który z kolei oddalał się od Fukuzimiego. Najwięcej działo się w końcówce drugiej dziesiątki, gdzie Jake Aitken i Alex Palou próbowali poradzić sobie z Sandym Stuvikiem. Kolega Artura Janosza z zespołu Trident nie prezentował konkurencyjnego tempa i nie mógł odnaleźć się dzisiaj na torze w Montmelo.

Jedynym czynnikiem, który miał szansę na uatrakcyjnienie dzisiejszych zawodów był deszcz, który w pewnym momencie "prawie" naszedł. W okolicach 15. okrążenia spadło nam kilka kropel, a kibice otworzyli nawet parasole, jednak równie szybko je schowali...

Ostatecznie nie oglądaliśmy więcej zmian w klasyfikacji aż do mety. Oznaczało to, że startujący w barwach ekipy ART Grand Prix Charles Leclerc odniósł zwycięstwo w swoim debiucie w serii GP3. Na podium obok niego stanęło dwóch innych debiutantów - Jake Hughes z DAMSu i Nirei Fukuzumi, również z ART Grand Prix.

Jako ósmy na mecie zameldował się Oscar Tunjo i to on wystartuje z pole position do drugiego wyścigu, który rozpocznie się jutro o godzinie 9:25.

Oto pełne wyniki dzisiejszego wyścigu:

Pozycja Kierowca Zespół Strata
1. Charles Leclerc ART Grand Prix  
2. Jake Hughes DAMS +6.0s
3. Nirei Fukuzumi ART Grand Prix +7.4s
4. Antonio Fuoco Trident +19.3s
5. Kevin Joerg DAMS +22.8s
6. Alexander Albon ART Grand Prix +23.3s
7. Jake Dennis Arden International +24.0s
8. Oscar Tunjo Jenzer Motorsport +25.5s
9. Nyck De Vries ART Grand Prix +26.4s
10. Ralph Boschung Koiranen GP +27.1s
11. Matevos Isaakyan Koiranen GP +28.8s
12. Matt Parry Koiranen GP +30.9s
13. Richard Gonda Jenzer Motorsport +33.0s
14. Tatiana Calderon Arden International +33.8s
15. Santino Ferrucci DAMS +34.2s
16. Artur Janosz Trident +36.8s
17. Konstantin Tereshchenko Campos Racing +38.1s
18. Sandy Stuvik Trident +44.3s
19. Alex Palou Campos Racing +44.9s
20. Jake Aitken Arden International +45.2s
21. Akash Nandy Jenzer Motorsport +55.6s
22. Giuliano Alesi Trident +60.2s
23. Mahaveer Raghunathan Koiranen GP +63.3s
  Steijn Schothorst Campos Racing DNF

Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.

Postaw mi kawę na buycoffee.to
Pokaż komentarze