Jerzy Glac o krok od drugiego tytułu PESCP

Jerzy Glac zyskał najwięcej punktów podczas piątego dnia wyścigowego sezonu Porsche Esports Sprint Challenge Poland. Zawodnik Williams Esports Academy objął dzięki temu prowadzenie w klasyfikacji generalnej na jedną rundę przed końcem Mistrzostw.

Czterech kierowców nie pojawiło się na Mount Panorama Circuit – w tym gronie był Przemysław Lemanek (Drago Racing). Po trzech rundach był on liderem klasyfikacji generalnej, ale kompletnie nieudana runda na Fuji Speedway znacząco zmniejszyła jego szanse na tytuł.

To dało fotel lidera jego koledze zespołowemu Jakubowi Maciejewskiemu. Podczas czasówki w formacie super pole nie dał szans konkurencji, zapewniając sobie pierwsze pole startowe do wyścigu otwarcia rundy w Bathurst.

Start przebiegł niezwykle spokojnie w czołówce – Maciejewski utrzymał za sobą Piotra Śmiałka (Apex One Black) oraz Jerzego Glaca (Williams Esports Acadamy). Do zmiany na drugim miejscu doszło jednak jeszcze przed końcem pierwszego okrążenia.

Mistrz PESCP z 2022 roku nie mógł zaliczyć rundy na Mount Panorama Circuit do najbardziej udanej w ubiegłorocznej kampanii - jeden z wyścigów zakończył się dachowaniem. Tym razem Glac jechał rozważniej i unikał przygód takich, jak przed rokiem. Odważnym manewrem po zewnętrznej objął prowadzenie w wyścigu dwie minuty po udanym ataku na Śmiałka.

Przez większość dystansu nie dochodziło do walki na pierwszych pozycjach między Maciejewskim i Glacem. Śmiałek stracił dystans do dwójki liderów, a za sobą miał dwóch kolejnych zawodników Apex One Mateusza Łuczaka i Daniela Libronta oraz ponownie będącego w czołówce Adama Kotarskiego (IMPULSE RACING).

Na dwóch ostatnich okrążeniach Maciejewski robił wszystko, co w jego mocy, by odzyskać pierwszą pozycję. Na każdą próbę ataku, Glac miał jednak odpowiedź. W bezpośredniej walce dwóch kandydatów do tytułu tym razem górą był właśnie Jerzy Glac pokonując Jakuba Maciejewskiego o niecałe dwie dziesiąte sekundy. Za nimi znaleźli się Piotr Śmiałek, Mateusz Łuczak oraz Daniel Libront.

Do drugiego wyścigu z pierwszego rzędu ruszali Marcin Rybaczuk (Apex One Red) oraz Jakub Kwiatkowski (Grid-and-go.com eSports). Drugi z nich na bardzo długiej prostej po pierwszym zakręcie napędził się i wysunął na pierwsze miejsce. Rybaczuk próbował jeszcze kontrować, ale na swoje nieszczęście odbił się - najpierw od Porsche Kwiatkowskiego, a następnie od betonowej ściany. 

Mimo to Rybaczuk mógł jechać dalej i stracił początkowo tylko jedną pozycję na rzecz Nikodema Wierzbickiego (Drago Racing 69). Szybko się jednak okazało, że kontakt ze ścianą miał swoje konsekwencje. Jako pierwsi uporali się z nim Daniel Libront oraz Maciej Młynek (Netrex Grand Prix). Na koniec pierwszego okrążenia mieli prawie cztery sekundy straty do drugiego Wierzbickiego. Rybaczuk po drugim okrążeniu udał się do swoich mechaników. 

Lepiej z zyskiwaniem pozycji po starcie z dalszych lokat radził sobie Glac. Po trzech okrążeniach podopieczny akademii Williams Esports był piąty, Maciejewski – ósmy.

Następnym zawodnikiem, który podjął się rękawicy rzuconej przez obrońcę tytułu, był Młynek. Mimo usilnych prób obronienia się na czwartym miejscu, w końcu za półmetkiem wyścigu musiał znaleźć się za tylnym zderzakiem Porsche Glaca.

Pogoń za Wierzbickim sukcesem zakończył Libront. W końcówce dziewiątego okrążenia udało mu się objąć drugą lokatę. Lider był jednak dwie sekundy z przodu. Niecałe jedno kółko toru w Bathurst później, Wierzbicki przestrzelił dohamowanie otwierając niejako drzwi Glacowi do zyskania kolejnej pozycji.

Prowadząc niemalże od startu do mety, pewne pierwsze zwycięstwo w sezonie trafiło w ręce Jakuba Kwiatkowskiego. Daniel Libront zdołał zmniejszyć swoją stratę do niecałej sekundy. Trzeci na mecie był Jerzy Glac, a w pierwszej piątce znaleźli się jeszcze Nikodem Wierzbicki oraz Maciej Młynek.

Przed wyścigami na Mount Panorama Glac tracił do Maciejewskiego dziesięć punktów. Po pięciu rundach z sześciu ta różnica wynosi już sześć oczek, ale na korzyść obrońcy tytułu. Matematyczne szanse na mistrzostwo ma jeszcze Mateusz Łuczak, jednak w jego przypadku przede wszystkim potrzebne są katastrofalne zawody liderów, ponieważ do pierwszego Glaca traci aż 67 punktów.

Sezon Mistrzostw Porsche Esports Sprint Challenge Poland zakończy się dniem wyścigowym we włoskiej Monzy. Na transmisję z wielkiego finału zapraszamy w środę, 10 stycznia o godzinie 20:00 w Motowizji oraz na kanale Ragnar Simulator na YouTube.

 

Kalendarz Mistrzostw PESCP 2023

  • Runda 6 Data: 10.01.2024 Tor: Monza

Organizatorem i promotorem Porsche Esports Sprint Challenge Poland 2023 jest Ragnar Simulator. Sponsorem głównym wydarzenia jest Porsche Polska. Patronami medialnymi są Onet, Przegląd Sportowy, Motowizja, Rally and Race, ŚwiatWyścigów.pl. Partnerem technicznym serii jest iRacing.

Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.

Postaw mi kawę na buycoffee.to
Pokaż komentarze