McLaren pożegnał się z Magnussenem przez e-mail... w jego urodziny

Zespół McLarena ponownie ściągnął na siebie falę krytyki oraz drwin. Tym razem za sprawą rezerwowego kierowcy ekipy, Kevina Magnussena, który otrzymał „wypowiedzenie” za pośrednictwem wiadomości e-mail i to we własne urodziny.

Duński kierowca przyznał w rozmowie z Motorsport.com, że od dłuższego już czasu chciał porozmawiać z Ronem Dennisem o swojej przyszłości, jednak nigdy to nie nastąpiło. Kiedy kierowca czekał na jakąkolwiek wiadomość, otrzymał ją. Nie dosyć, że w imieniu Dennisa napisała jego asystentka, to Kevin dowiedział się o „zwolnieniu” we własne urodziny.

„Przez długi czas czekałem na jakąkolwiek wiadomość. Jednak po tygodniu, zobaczyłem wiadomość od asystentki Rona Dennisa, Justine i wiedziałem, o co chodzi. Był to krótki akapit mówiący o tym, że ekipa nie jest wstanie zapewnić mi przyszłości. Wiadomość przyszła moje urodziny” – powiedział Duńczyk.

Kierowca został zapytany, czy czuje się zawiedziony taką formą przekazywania informacji.

„Oh, nie przejmuję się tym. To tylko mały szczegół, prawda? Nie ma sensu by robić aferę o coś takiego” - odpowiedział K-Mag.

Jest to kolejna sytuacja, w której zespół McLarena nie radzi sobie z komunikacją i przekazywaniem informacji. Ostatni raz ekipa ściągnęła na siebie uwagę przez Fernando Alonso, który skrytykował silnik Hondy w trakcie wyścigu na domowym torze producenta, porównując swój samochód do auta GP2.

Źródło: motorsport.com

Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.

Postaw mi kawę na buycoffee.to
Pokaż komentarze