16 kierowców chce dołączyć do Red Bulla

Szef zespołu Red Bull Racing Christian Horner uważa, że nawet 16 kierowców rywalizuje o fotel w bolidzie Formuły 1 aktualnych mistrzów świata i zostanie zespołowym partnerem Maxa Verstappena, jednak zaznaczył, że Sergio Pérez znajduje się pod tym względem na «pole position».

Aktualna umowa Péreza z Red Bullem wygasa pod koniec tego roku, a spekulacje dotyczące przyszłości Meksykanina, jak również tego, kto mógłby go potencjalnie zastąpić w przyszłym roku, są gorącym tematem już od jakiegoś czasu. Obecna forma Red Bulla nie pozostawia wątpliwości, że to nadal najlepszy zespół w stawce, a Verstappen jest bliski wyrównania, a nawet pobicia swojego rekordu zwycięstw z rzędu sprzed roku. W przeciwieństwie jednak do poprzedniego sezonu, tym razem Pérez jak na razie trzyma się relatywnie blisko Verstappena, a przynajmniej na tyle, aby zapewnić w dwóch pierwszych wyścigach dublet.

Red Bull zdążył zaznaczyć, że preferuje stabilność wśród zespołów, choć potrafił już kilka razy rotować swoimi kierowcami nawet w środku sezonu. Tak czy inaczej, fotel w Red Bullu jest aktualnie celem wielu kierowców, dla których może to być jedyna szansa na osiągnięcie sukcesu w Formule 1.

„Mamy fenomenalny samochód. Mamy jedno wolne miejsce na przyszły rok. Prawdopodobnie mam 16 kierowców, którzy desperacko chcą być w tym samochodzie w przyszłym sezonie” – powiedział Horner. „A Checo jest na pole position [pod tym względem]. Tylko on może ewentualnie na tym stracić”.

Może się jednak okazać, że w Red Bullu będzie nie jeden, a dwa dostępne fotele. Wszystko przez wciąż trwającą aferę wokół samego Hornera, która wywołała lawinę spekulacji i różnych scenariuszy. Mowa była nawet o odejściu Helmuta Marko, co mogłoby pociągnąć za sobą odejście samego Verstappena, którego kontrakt obowiązuje do 2028 roku.

Horner podkreślił, że nie jest to niewykluczony scenariusz, a dodatkowo że pojedyncza osoba nie może być ważniejsza od całego zespołu.

„Żadna jednostka nie jest większa od zespołu” – powiedział Horner w Jeddah w zeszłym tygodniu. „Myślę, że mamy dobre relacje z Maxem. Robi wspaniałą robotę. Jest on bardzo skoncentrowany na tym, co robi na torze, i na tym też skupia się nasza uwaga”.

Źródło: f1i.com

Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.

Postaw mi kawę na buycoffee.to
Pokaż komentarze