Charles Leclerc czuł wielką satysfakcję po Grand Prix Włoch, mimo że nie zdołał stanąć na podium. Kierowca Ferrari stoczył kilka pojedynków o miejsce w TOP3, ale ostatecznie musiał zadowolić się czwartą lokatą.
Monakijczyk przed startem niedzielnej rywalizacji zapowiadał, że zrobi wszystko, aby dać tifosi powody do zadowolenia. Przez spory dystans wyścigu Leclerc zajmował miejsce gwarantujące podium, jednak nie był w stanie odeprzeć ataków Sergio Pereza, a także wyprzedzić pod koniec Grand Prix Włoch Carlosa Sainza.
Po wyścigu Leclerc powiedział w wywiadzie, że mimo wszystko jest zadowolony ze swojej postawy i rywalizacji koło w koło: „Już dawno nie bawiłem się tak dobrze podczas wyścigu! Walki, które toczyliśmy przez cały czas były świetne, a Checo (Perez), Carlos i ja byliśmy naprawdę blisko, co zaowocowało kilkoma ekscytującymi ostatnimi okrążeniami”
– powiedział kierowca Ferrari. „Mieliśmy za sobą trochę wolnego miejsca, więc po prostu się tym cieszyłem i dałem z siebie wszystko. To jest to, co kocham w wyścigach. Ta adrenalina, którą czujesz, kiedy walczymy ze sobą. Było naprawdę sporo zabawy”
.
How racing should be, tough but fair 🫡 #ItalianGP 🇮🇹 #F1
— Scuderia Ferrari (@ScuderiaFerrari) September 3, 2023
pic.twitter.com/f0XBxljprA
„Mam nadzieję, że tifosi bawili się tak samo, jak ja i bardzo im dziękuję za całe wsparcie w ten weekend. Mam nadzieję, że zobaczymy więcej takich wyścigów w przyszłości i nie mogę się doczekać powrotu na tor w Singapurze”
.
Redakcja ŚwiatWyścigów.pl jest na miejscu tego wydarzenia. Jeśli chcesz czytać więcej materiałów prosto z toru, postaw nam kawę!
