Norris zaskoczony tak dobrym wynikiem w Austrii

Poprawki zastosowane w bolidzie Lando Norrisa pozwoliły mu walczyć na czele stawki nie tylko w kwalifikacjach, ale również w wyścigu o Grand Prix Austrii. Po imponujących, jak na McLarena w tym sezonie, manewrach oraz karze dla Carlosa Sainza, Norris zdobywa 4. pozycję i dodaję na swoje konto kolejne punkty.

Mimo straty jednej pozycji na rzecz Lewisa Hamiltona już na pierwszym okrążeniu Brytyjczyk w późniejszej fazie wyścigu był w stanie wyprzedzić rodaka i utrzymać się przed nim już do końca rywalizacji. Kolejną walkę, ale już nie tak udaną, Norris stoczył krótko z Carlosem Sainzem. Mianowicie po drugim zjeździe do alei serwisowej Brytyjczyk znalazł się zaraz przed Sainzem. Nie trwało to jednak długo, bo za chwilę kierowca McLarena znalazł się nie tylko za kierowcą Ferrari, ale i za Sergio Perezem. Grand Prix Austrii, jak kibice mogli zauważyć, owocowało w liczne kary dla kierowców za nieprzestrzeganie limitów toru. Pośród nich znalazł się również Sainz, dzięki czemu Norris ostatecznie zyskał 4. pozycję.

Po zakończonym wyścigu Norris nie ukrywał zadowolenia ze swojego występu, ale również z tego, jak spisał się cały zespół.

„Szczerze mówiąc, to dla nas bardzo dobry dzień. Nie spodziewałem się, że będzie aż tak dobrze. Przed wyścigiem byłem trochę zdenerwowany, jak sobie poradzimy i jakie będzie tempo samochodu. Szczególnie od strony degradacji, myślę, że przez pierwsze pięć okrążeń każdego przejazdu, czułem pewność, że możemy być szybcy” – powiedział. „Poprawki w samochodzie zdecydowanie pomogły nam zrobić duży krok naprzód. Jestem bardzo szczęśliwy. Dobra ilość punktów i dobra nagroda dla zespołu”.

Podkreślił również, jak duże znaczenie ma dla niego ponowna walka w czołówce z najlepszymi zespołami.

„To jest po prostu o wiele bardziej ekscytujące dla mnie, prawdopodobnie dla wszystkich obserwujących, dla fanów McLarena i każdego, kto pracuje w zespole. Czujesz, że jesteś nagradzany, a to duża zmiana, jestem bardzo zadowolony z tego, jak wszyscy sobie poradzili, z postępów, jakie poczyniliśmy, ale nadal jest więcej do zrobienia”.

Warto przypomnieć, że to właśnie na Red Bull Ringu Norris zdobył swoje pierwsze podium, więc poprawki w jego bolidzie oraz duża pewność siebie ponownie zapewniła kierowcy McLarena duży zastrzyk punktowy na torze w Austrii.

Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.

Postaw mi kawę na buycoffee.to
Pokaż komentarze