Russell żałuje popełnionego błędu w Q2

George Russell przyznał, że mocno żałuje zbyt wielu popełnionych błędów podczas kwalifikacji do GP Turcji i uważa, że było możliwe wywalczenie nawet siódmego pola.

W tym sezonie kierowca Williamsa popisał się kilkoma naprawdę dobrymi występami w sobotnich czasówkach, a najbardziej zaskakującymi było drugie pole w Belgii oraz trzecia pozycja w Rosji. Turcja nie poszła jednak do końca po jego myśli. Choć wywalczył awans do Q2, na swojej szybkiej ostatniej próbie w drugiej części stracił przyczepność na wyjeździe z ostatniego zakrętu i stracił szansę na odnotowanie poprawy. W wyniku tego Brytyjczyk ustawi się na 13. polu startowym.

„Szczerze mówiąc, to okrążenie było niewiarygodne” – mówił Russell. „Miałem sekundę przewagi względem swojej poprzedniej próby. Prawdopodobnie znalazłbym się w pierwszej piątce ze stratą 0,5-0,6 sekundy i po prostu to zaprzepaściłem. Naprawdę jechałem mocno na granicy ryzyka i popełniłem po prostu zbyt wiele błędów”.

„Koniec końców to ja prowadzę samochód i naciskałem zbyt mocno. Na pewno warunki nie były łatwe, ale dla wszystkich jednakowe. W takich warunkach oczekuję więcej od siebie. Zdecydowanie nie mieliśmy samochodu, aby być pewnym czołowej dziesiątki w kwalifikacjach, ale w tej czasówce w tych warunkach myślę, że z łatwością mogliśmy wywalczyć co najmniej siódme pole startowe. Jestem bardzo rozczarowany”.

Russell zdobył punkty w ostatnich czterech z pięciu wyścigów, jednak zapowiada, że niedzielny wyścig w Turcji nie będzie pod tym kątem łatwy.

„Będziemy musieli dynamicznie reagować na różne sytuacje. Nikt nie wie, czy będzie to wyścig na jeden czy dwa postoje ani czy miękkie oraz twarde opony wytrzymają. To będzie trudny wyścig”.

Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.

Postaw mi kawę na buycoffee.to
Pokaż komentarze