Ricciardo: Mam nadzieję, że uda nam się zrobić show

Daniel Ricciardo do Grand Prix Turcji wystartuje z 15. pozycji. Australijczyk zdecydowanie podkreślił, że nie jest to miejsce, które chciał zająć, jednak zapewnia, że zrobi wszystko, aby w niedzielnym wyścigu zrobić show, przebijając się przez stawkę.

Tuż po rozpoczęciu kwalifikacji na wilgotnym torze większość stawki usłyszała komunikat o możliwych opadach deszczu, jednak warunki się poprawiły i tor w szybkim tempie zaczął przesychać. Ricciardo poprawił swój czas, jednak przez to, że rozpoczął okrążenie pomiarowe wcześniej od rywali, został zepchnięty dopiero na 16. pozycję. Mimo ukończenia kwalifikacji na zaraz po pierwszej piętnastce, z powodu kary dla Carlosa Sainza Jr., do niedzielnych zmagań wystartuje z 15. lokaty u boku Micka Schumachera.

„Tor systematycznie przesychał i wszyscy po prostu poprawiali się po kawałku na tym ostatnim okrążeniu” – powiedział. „Często na 1. zakręcie pojawiały się żółte flagi, przez co okrążenie było przerywane, taka już natura podczas tych zmiennych warunków. Dzisiaj nie udało nam się tego opanować. Nie ma tu wielkiej, smutnej historii, ale szkoda, że jesteśmy tak daleko na dole stawki”.

Zdobyta przez Ricciardo pozycja oznacza, że widzowie będą mogli doświadczyć wielu manewrów wyprzedzania i walki o wyższe pozycje kierowcy McLarena. Australijczyk zaznaczył, że zespół postara się zrozumieć kwestię dotyczącą miękkich opon, z którą w ten weekend mieli problem, ale również dostarczyć wraz z innymi kierowcami jak najwięcej rozrywki: „Nie wiem, czy będzie łatwo wyprzedzać, czy nie. Żaden tor nie jest łatwy, ale myślę, że jest to możliwe. Znajdziemy sposób, aby wrócić jutro na wyższą pozycję i spróbować zrozumieć miękką oponę trochę lepiej. Postaram się jutro zaatakować, z tyłu jedzie ze mną kilku kompanów i mam nadzieję, że uda nam się zrobić show i przebić się do przodu”.

Charles Leclerc, który startuje z 3. pozycji, jest na dobrej drodze, aby uszczknąć trochę punktów swoim rywalom z Woking. Tym bardziej zarówno Ricciardo, jaki Lando Norris są zdeterminowani, aby Grand Prix Turcji ukończyć na jak najwyższych pozycjach.