Lewis Hamilton po kwalifikacjach do Grand Prix Rosji stwierdził, że w wyniku popełnionego błędu stracił szansę na pole position, chwaląc jednocześnie zespołowego kolegę Valtteriego Bottasa za świetnie wykonaną pracę.
Do tej pory w tym sezonie pierwsze skrzypce w Mercedesie stale odgrywał Hamilton, który przewodzi w klasyfikacji kierowców i ma 40 punktów przewagi nad Vettelem. Stąd też pole position zdobyte przez Bottasa wydaje się być zaskoczeniem, jednak Brytyjczyk przyznał się do błędu na ostatnim przejeździe w Q3, podkreślając jednocześnie wyczyn Bottasa.
„[Soczi] nigdy nie należało do moich najmocniejszych torów, jednak Q1 było naprawdę dobre. Mój przejazd na hipermiękkich oponach pod koniec Q2 również był świetny, ale nie byłem w stanie powtórzyć tego w Q3. Na swoim ostatnim okrążeniu byłem szybszy o dwie dziesiąte sekundy, lecz popełniłem błąd – wyjechałem dosyć szeroko, a potem tył samochodu w następnym zakręcie poddał się. Myślę, że miałem tempo na pole position, lecz tym razem Valtteri wykonał lepszą robotę”
– powiedział Hamilton.
Brytyjczyk mimo wszystko ma wysokie szanse na ukończenie jutrzejszego wyścigu w Soczi przed Vettelem, aby jeszcze bardziej zbliżyć się do zdobycia piątego mistrzowskiego tytułu.
„Wspaniale jest zająć pierwszy rząd jako zespół i spróbujemy jutro zamienić to na świetny wynik. Wprowadziliśmy kilka znaczących ulepszeń w obszarze zarządzania oponami oraz ustawień i to jest zauważalne. Ciężko jest tu wyprzedzać, więc w wyścigu będzie chodziło o dbanie o ogumienie i o to, kto zaliczy najlepszy start. Będę mocno naciskać; w ubiegłym roku Valtteri miał świetny początek i myślę, że właśnie w tym mogę upatrywać szans na wygraną”
.
Źródło: Z wykorzystaniem informacji prasowej Daimler
Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.
