Dzięki szóstej lokacie w Grand Prix Hiszpanii, Kevin Magnussen przesunął się na dziewiąte miejsce w klasyfikacji kierowców Formuły 1. Jego kolega z zespołu Haas Romain Grosjean zakończył swój udział w wyścigu już na pierwszym okrążeniu, wywołując karambol z udziałem trzech kierowców.
„Miałem bardzo dobry start i zrównałem się z Red Bullami, ale nie mogłem z nimi nawiązać walki”
– powiedział Magnussen. „Moim zadaniem było pozostać na siódmym miejscu i złapać rytm. Broniłem się skutecznie i uniknąłem kłopotów na pierwszym okrążeniu, zatem byłem zadowolony. To był solidny występ i zasłużyliśmy na zdobyte punkty. Powinniśmy punktować w każdym wyścigu, bo samochód nam na to pozwala, ale popełnialiśmy błędy i brakowało nam regularności. Cieszę się, że wróciliśmy na należną nam pozycję w klasyfikacji, teraz musimy utrzymać ten poziom i regularnie zdobywać punkty”
.
Grosjean dodał: „Nie ma wiele do powiedzenia. Straciłem panowanie nad tyłem w trzecim zakręcie i obróciło mnie. Jeśli spojrzeć na nagranie, widać że próbowałem uniknąć kolizji z moim zespołowym kolegą. Kevinem zarzuciło, zdjąłem nogę z gazu i samochód wymknął się spod kontroli. Przykro mi, ale nie w tym momencie nie mogłem już nic zrobić. Cieszę się z wyniku Kevina, a sam chciałem pojechać równy wyścig, co nie było mi dane”
.
Źródło: Z wykorzystaniem informacji prasowej Haas F1 Team
Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.