Ricciardo: Po przekroczeniu linii mety cieszyłem się jak małe dziecko

Daniel Ricciardo zwyciężył w wyścigu o Grand Prix Azerbejdżanu, choć w pierwszej fazie wyścigu nic tego nie zapowiadało, gdyż kierowca Red Bulla jechał w drugiej części stawki.

Australijczyk miał jednak dużo szczęścia, które doskonale wykorzystał i odniósł pierwsze zwycięstwo od ubiegłorocznego wyścigu w Malezji. Ricciardo świetnie rozegrał restart i wyprzedził reprezentantów Williamsa, co było kluczowe dla losów wyścigu. Problemy Hamiltona z zagłówkiem, kara dla Vettela, oraz bardzo dobre tempo Ricciardo po restarcie złożyły się na jego upragnione zwycięstwo. Po wszystkim 27-latek był bardzo szczęśliwy z tego jak potoczył się dla niego wyścig.

„To był naprawdę szalony wyścig. Po restarcie wiedzieliśmy, że mamy tempo na podium, ale po problemach Lewisa [Hamiltona] i Seba [Vettela] udało się zwyciężyć” – powiedział Ricciardo. „Na początku wyścigu musiałem odbyć nieplanowany pit-stop, ponieważ coś dostało się do hamulców i trzeba było się tego pozbyć, co skutkowało spadkiem na 17 pozycję”.

Jednocześnie kierowca z Perth zaznaczył, że bez problemów rywali nie byłby w stanie zwyciężyć.

„Czy myślę, że bez kłopotów liderów mógłbym wygrać? Absolutnie nie! To było bardzo mało prawdopodobne, szanse były minimalne. To był taki wyścig jakiego oczekiwaliśmy, była jazda za samochodem bezpieczeństwa i bardzo dużo chaosu pomiędzy zawodnikami. Szczerze mówiąc to na okrążeniu zjazdowym cieszyłem się jak małe dziecko”.

„Wczorajsze kwalifikacje nie zapowiadały tak dobrego wyniku, uderzyłem w bandę i nie miałem szans na dobre pole startowe, choć mieliśmy tempo by powalczyć o czołową pozycję. Wiedziałem, że dziś będzie inaczej, wierzyłem w to bardzo mocno, musieliśmy tylko uniknąć kłopotów. Wielkie podziękowania dla Red Bulla”.

Źródło: gpupdate.net

Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.

Postaw mi kawę na buycoffee.to
Pokaż komentarze