Vettel: Mercedes ukrywa prawdziwe tempo

Sebastian Vettel uważa, że podczas piątkowych treningów Grand Prix Rosji zespół Mercedes ukrywał swoje prawdziwe tempo i należy oczekiwać poprawy ze strony niemieckiej ekipy.

Kierowcy stajni z Maranello znaleźli się na czele obu piątkowych sesji treningowych. W FP2 Valtteri Bottas miał trzeci czas, tracąc do Vettela 0,6 sekundy, zaś jego zespołowy partner Lewis Hamilton był jeszcze bardziej z tyłu. Vettel twierdzi jednak, że Mercedes nie odkrył wszystkich kart i spodziewa się, że główni rywale w walce o mistrzowski tytuł będą znacznie bliżej.

Zapytany, czy jego zdaniem Mercedes celowo zaniżał swoje tempo, niemiecki kierowca odpowiedział: „Tak. Myślę, że wszystko z nimi będzie w porządku. Jest to tor, który im odpowiada, więc na pewno będą silni. W ubiegłym roku ludzie spodziewali się, że po piątku Williams będzie najszybszy jeśli dobrze pamiętam, a okazało się, że to Mercedes był na czele”.

„W ten sposób czasami można zostać wprowadzonym w błąd i myślę, że [tempo] jest uzależnione od wielu czynników, między innymi ilości paliwa w zbiorniku, trybu pracy silnika… Wygląda na to, że jest to obiekt pasujący pod Mercedesa. Na pewno nie pokazali wszystkiego w treningach, jak również nie złożyli w całość szybkiego okrążenia, więc strata, którą widzicie, jest pozorna”.

Czterokrotny mistrz świata przyznał również, że w pierwszym treningu miał ciężki start, mając problemy z nabraniem właściwej prędkości.

„Myślę, że możemy być zadowoleni, ale też nie w stu procentach. Tego ranka zaliczyliśmy trudny początek, mając problemy przy pierwszym komplecie supermiękkich opon i nabranie prędkości zajęło mi sporo czasu. Pod koniec znalazłem w końcu tempo i uważam, że wyglądało ono przyzwoicie, jednak można odczuć, że da się jeszcze coś więcej wyciągnąć, więc musimy dowiedzieć się, gdzie można uzyskać poprawę. Pod względem ustawień nie zmieniliśmy zbyt wiele w trakcie dnia, ponieważ potrzebowałem nabrania prędkości i tylko w samej końcówce myślę, że było w porządku”.

Źródło: motorsport.com